Cześć,
mam na imię Marcin i jestem 24-letnim pracującym chłopakiem. Kilka lat temu wyprowadziłem się z Opalenicy, skąd pochodzę, by rozpocząć samodzielne życie. Opuszczenie rodzinnego domu sprawiło, że jeszcze wyraźniej zrozumiałem jak ważna jest dla mnie Rodzina, jak bardzo, jako ich dorosłe dziecko, chcę być dla nich podporą.
Dwa i pół miesiąca temu zmarł mój Tata, główny żywiciel Rodziny. Moja Mama została w Domu po brzegi przepełnionym pustką, tęsknotą i smutkiem po odejściu najbliższej jej osoby. Budynku, który już od dawna wymagał naprawy dachu niosącej ze sobą szalenie wysokie koszta.
Zwyczajowo, Mama powinna uzyskać pieniądze z ubezpieczenia zdrowotnego Taty, która pozwoliłaby pokryć koszty naprawy dachu, jednak tak się nie stało. Toczymy batalie z firmą ubezpieczeniową, która zdaje się być przegrana na starcie. To wszystko kosztuje moją Mamę wiele trudu i przykrości w i tak już nadzwyczaj smutnej sytuacji.
Sytuacja jest poważna i niezwykle nagląca z uwagi na nadchodzącą zimę.
Widok mojej Mamy, bezradnej i przepełnionej smutkiem, która zmagać się musi z miażdżącą ilością problemów, jest dla mnie uczuciem żalu tak wielkiego, niewyrażalnego w żadnych słowach. Jej płacz jest dla mnie cierpieniem niemal tak wielkim jak śmierć Taty.
Załamany bezradnością i rozgoryczony postawą firmy ubezpieczeniowej, proszę o pomoc w takiej formie.
Głęboko wierzę w Dobro drzemiące w ludziach, a więc również w pozytywny obrót spraw. Słyszymy to tak często, ale naprawdę, każda złotówka jest niebywałym wsparciem, za które będę szalenie wdzięczny.
Dach nad głową dla mojej Mamy to dla niej poczucie bezpieczeństwa na kolejne kilkanaście lat. Bezpieczeństwa, które Mama dawała mi całe życie.
Z całego Serca dziękuję za każdą pomoc. Dziękuję za bezpieczeństwo dla mojej Mamy.
Marcin
Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!