Zbiórka Zbiórka na pomoc dla syna. - zdjęcie główne

Zbiórka na pomoc dla syna.

148 zł  z 3 000 zł (Cel)
Wpłaciło 7 osób
Wpłać terazUdostępnij
 
Marzena Weronika - awatar

Marzena Weronika

Organizator zbiórki

Bardzo proszę o wpłatę pieniędzy na pomoc dla mojego syna.

Jestem mamą 25-latniego Kamila.Z natury chłopak jest wrażliwy,szczery,prawdomówny,dobry i wielce uczynny.Każde dobre traktowanie go buduje,a negowanie,czy zbyt ostra krytyka powoduje,że się załamuje,np milknie.Zainteresowania jego to matematyka,czy plastyka jak też zainteresowania ogólne.Chłopak przy tym obdarzony jest inteligencją.

Wspólnie nie godzimy się co do diagnozy lekarskiej,że ma schizofrenię.Obawiamy się,że zła diagnoza i niewłaściwe dobierane,często bowiem zmieniane, bez kontroli ambulatoryjnej leki pogłębiają jego zły stan zdrowia i mogą powodować m.in natychmiastowy rozkład krwinek czerwonych,a to w odpowiedzi na nietypową,a stwierdzoną u niego tego typu alergię.Może też mieć genetycznie uwarunkowaną,patologiczną budowę płytek krwi.Chłopak ma prawie co noc koszmarne sny i niewiadomo jak mu pomóc.Babcia sugeruje,że może cierpieć na bezdechy nocne.Syn od dawna ma depresję o czym sam mówił,szczególnie sytuacyjną i inną chorobę neurologiczną.Jest okresowo ostrzegany w snach,że nie wolno mu przyjmować świadczeń rentowych z Zusu,które ma przyznane z powodu schizofrenii.Może czuje,że to nie ta choroba.Twierdzi,że gdy weźmie te pieniądze stworzy tym samym  zagrażenie dla siebie.

Być może tą epikryzą maskowana jest autentyczna przyczyna złego stanu zdrowia ?

Zastanawiałam się nawet czy posłannictwo św.Charbela nie ma z tą sprawą jakiegoś związku...

W okresie Sylwestra został ponownie pobity,o czym informowałam na moim profilu facebookowym.Następnie będąc w stanie szoku został zatrzymany.Początkowo policja poinformowała mnie,że syn napewno wyjdzie z miejscowego aresztu,czyli tzw "dołka"po trzech dniach,następnie ta informacja się znienacka zmieniła i  przewieziono go na mocy postawienia zarzutów przez prokuratora w rodzimej miejscowości i postanowienia w sądzie w Żywcu do aresztu śledczego w Bielsku-Białej.Z informacji podanych mi przez prawnika wynikało,że mój syn po trzech miesiącach zostanie wypuszczony z aresztu,wróci do domu,a potem będzie  rozprawa.Niestety z kolejnych informacji tegoż adwokata wyniknęło,że zadzwoniono do niego z informacją,że mój syn otrzymał kolejne trzy miesiące odsiadki w tym areszcie za to,że jak argumentuje żywiecki sąd mógłby rzekomo zagrażać tym,którzy powiadomili na niego organy ścigania.Czekałam w poniedziałek na jego powrót ale się znowu nie doczekałam.Zresztą od dłuższego czasu już nie dzwonił niewiem zupełnie czemu.Z tego co się zorientowałam podtrzymuje więc stanowisko,że w tej samej sytuacji zachowałby się tak samo.Oczywiście rozumię go całkowicie,bo obrona jest koniecznością,ale nie da się z niej zrezygnować,bo oczywiście bierność w takich okolicznościach można przypłacić swoim życiem,a powiadomienie służb patrolowych w takich warunkach często staje się niemożliwe gdy napastnik działa przez zaskoczenie,jak też oczekiwanie na ich interwencje czasami trwa pewien czas,a działać trzeba przecież natychmiastowo.Koleżanka syna którą poznał w domu dziecka pisała mi że fragmentarycznie widziała to zdarzenie i że napastnikami byli według jej oceny "nie tutejsi".Zastanawiam się czemu nie zadzwoniła na policję i nie pomogła koledze tylko się biernie przypatrywała,tymbardziej,że "dwóch na jednego to nie sztuka".


Od nowego roku przeżywamy więc kolejny koszmar ! Jestem w ciągłym napięciu i mocnym stresie.Ponadto dobrze jeden koszmar się nie skończy,a drugi ponowne zaczyna.Czekam kiedy ta gehenna się wreszcie skończy.Kiedy sprawiedliwości stanie się zadość i kiedy prawo będzie służyło ludziom i ich dobru,a źli ludzie przyznają się do winy i okażą skruchę i szczery żal.Czekam zatem by zapanowała równość.

Bardzo proszę o pomoc finansową bym mogła zorganizować profesjonalną pomoc dla niego i jestem świadoma,że pogrążonym jest w tej sytuacji nie tylko on.Czekam również na propozycję namiaru na skuteczną pomoc w sprawie.Prawnik z urzędu po przegraniu kolejnej sprawy,tym razem w sądzie w Bielsku gdzie podtrzymano poprzednie postanowienie poinformował mnie,że nie musi wiedzieć gdzie przebywa jego podopieczny i nie udzielił mi tej informacji.Ponowne więc zażalenie w sądzie zapadło na niekorzyść mojego dziecka i zamiast znaleźć się w ośrodku dla osób pokrzywdzonych przestępstwem i być otoczony fachową opieką i wsparciem jest osadzony na równi ze sprawcami faktycznych przestępstw których powodują złowieszcze żądze.


Przykre to,że gdy chcę ze synem się skontaktować i choć mam pozwolenie z prokuratury,a ten się nie odzywa skoro wcześniej dzwonił codziennie.

Jak się dowiedziałam syn został przeniesiony do innego aresztu śledczego,nieopodal szpitala psychiatrycznego,dlatego kazano mi wznowić pozwolenie na kontakt telefoniczny,który był zadeklarowany wyraźnie przez niego podczas jednej z rozmów,że chce dzwonić do mnie codziennie.Tak więc od bardzo dawna nie mam z nim żadnego kontaktu,a moje słowa są traktowane jak moje inne starania,które wyraźnie dla większości nie mają żadnego znaczenia.

Nie rozumię postępowania w powyższej sprawie i martwię się o moje dziecko i nie tylko z racji ich mało empatycznego traktowania,ale,że osoby,które przebywają w jego najbliższym otoczeniu mogą mieć negatywny wpływ na jego wrażliwą psychikę.Poza tym chłopak jest po mocnych przejściach ( cztery "placówki zastępcze").W mojej opinii mój syn nigdy w takim miejscu,lub tym podobnym nie powinien się znaleźć, natomiast napewno powinien być przednio oceniony pod względem ambulatoryjnym.Niedawno doszło do pobicia drugiego syna,który w świetle zaistniałych zdarzeń wyzbył się w moim odczuciu reakcji obronnych prawdopodobnie w obawie by nie podzielić losu brata.Grał piękne gitarowe ballady,a komuś się to nie spodobało.Jedna pani,nasza krajanka,nie wrzuciła mu pieniążka za grę,bo zapytała o jego narodowość.Gdy dowiedziała się,że jest Polakiem,a nie Ukraińcem pomachała mu pieniądzem przed nosem na odchodne,no ale to już inna historia...


Pieniądze,które zbieram to kwota orientacyjna,bo trudno mi ją oszacować dokładnie.Nie posiadam odkąd pamiętam żadnych dochodów i nie otrzymuję też żadnych świadczeń społecznych czy zapomogi zdrowotnej.Żeby wszystko było jasne nie kradnę,poza tym mój standard życia poświadcza,że mówię prawdę więc nie mam jak mojemu dziecku,czy innym moim dzieciom pomóc.

Przyznam się,że na sprawiedliwość czekam zbyt długo i niewiem ile jeszcze zdołam znieść,ale wszystkim którzy udają,że nie widzą po której stronie leży prawda,bo może czerpią z tego jakieś korzyści wołam precz !


Wybierz kwotę


20 
50 
100 
200 
1 000 
Inna
Wpłać teraz
 Bezpieczne płatności online

Aktualizacje


  • Marzena Weronika - awatar

    Marzena Weronika

    29.04.2022
    29.04.2022

    Sama choruję od bardzo dawna na późno zdiagnozowaną,a ciężką chorobę : narkolepsję z katapleksją,epizody depresyjne,migrenę alergiczną,itd.Z uwagi na zły stan zdrowia nie mogę pracować.Od dawna moja sytuacja rodzinna i finansowa jest drastyczna,a mój stan zdrowia zamiast się polepszać znacząco pogarsza.Epizody napadowej senności coraz częstsze i powodowane piętrzącymi i nierozwiązanymi problemami,bo w momentach gdzie powinnam reagować i być aktywna jakiekolwiek emocje ( dobre czy złe) pogłębiają uczucie niepohamowanej senności.

148 zł  z 3 000 zł (Cel)
Wpłaciło 7 osób
Wpłać terazUdostępnij
 
Marzena Weronika - awatar

Marzena Weronika

Organizator zbiórki

Zadaj pytanie

Wpłaty: 7

Anonimowy Darczyńca - awatar
Anonimowy Darczyńca
100
Anonimowy Darczyńca - awatar
Anonimowy Darczyńca
10
Anonimowy Darczyńca - awatar
Anonimowy Darczyńca
12
Anonimowy Darczyńca - awatar
Anonimowy Darczyńca
12
Anonimowy Darczyńca - awatar
Anonimowy Darczyńca
1
Anonimowy Darczyńca - awatar
Anonimowy Darczyńca
1
Anonimowy Darczyńca - awatar
Anonimowy Darczyńca
12

Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas

Załóż swoją pierwszą zbiórkę

Zbieraj pieniądze na to, czego
najbardziej potrzebujesz już dziś!

Jak założyć zbiórkę na Pomagam.pl

Pomagam.pl to największy i najpopularniejszy w Polsce serwis do tworzenia internetowych zbiórek pieniędzy. To narzędzie, które umożliwia każdemu i całkowicie za darmo założenie zbiórki w kilka chwil.

Dzięki Pomagam.pl w łatwy i bezpieczny sposób zbierzesz fundusze na to, co dla Ciebie ważne m.in. pokrycie kosztów leczenia, wsparcie bliskich w trudnych chwilach i na inicjatywy bliskie Twojemu sercu.

Krok 1:Chcesz założyć zbiórkę, ale nie wiesz od czego zacząć? Nie martw się! Obejrzyj krótki film poniżej, który tłumaczy, jak działa Pomagam.pl.

Krok 2:Zbiórkę na Pomagam.pl przygotowujesz i publikujesz samodzielnie. Nie przejmuj się - założenie zbiórki trwa dosłownie kilka chwil i jest prostsze, niż myślisz. Sprawdź poniższy poradnik.

W momencie tworzenia zbiorki możesz wybrać, czy chcesz ją prowadzić samodzielnie czy ze wsparciem Pomagam.pl. Pierwsza opcja jest całkowicie darmowa. Jeśli natomiast zdecydujesz się na promowanie zbiórki z naszym wsparciem, będziemy przypominać o Twojej zbiórce i zachęcać do wpłat osoby, które ostatnio odwiedziły stronę Twojej zbiórki (tzw. retargeting).

W tym celu będziemy wyświetlać Twoją zbiórkę zarówno na stronie głównej Pomagam.pl jak i w reklamach internetowych. Zwiększa to szanse na to, że więcej odwiedzających Twoją zbiórkę osób zdecyduje się ostatecznie na wpłatę lub udostępnienie zbiórki. W zamian za to dodatkowe, nieobowiązkowe wsparcie w promocji od każdej wpłaty potrącimy automatycznie 12%.

Krok 3:Twoja zbiórka jest gotowa, czas zacząć działać! Nikt nie wypromuje Twojej zbiórki tak jak Ty, dlatego pamiętaj, żeby udostępniać ją we wszystkich mediach społecznościowych: Facebook, Instagram, Twitter, LinkedIn czy YouTube i TikTok. Zacznij od rodziny i przyjaciół - poproś ich o udostępnienie i zachęć do wpłat. Wyślij znajomym linka do zbiórki z krótkim opisem na Messengerze, SMSem lub mailowo. Następnie skontaktuj się z lokalnymi mediami z prośbą o publikację Twojej zbiórki oraz zaangażuj w promocję okoliczne organizacje społeczne, władze samorządowe, instytucje oraz osoby znane w Twojej okolicy.

Pamiętaj, im więcej osób dowie się o Twojej zbiórce, tym większa szansa na osiągniecie celu! Więcej porad znajdziesz w ebooku, jak założyć i prowadzić skuteczną zbiórkę. Znajdziesz go w swoim panelu zarządzania zbiórką po jej stworzeniu. Sprawdź również naszego bloga, w którym dzielimy się praktycznymi poradami i wskazówkami.

Krok 4:Wszystkie osoby odwiedzające Twoją zbiórkę mogą szybko i bezpiecznie wpłacać na nią pieniądze, np. przy użyciu przelewów internetowych, kart kredytowych, tradycyjnych przelewów bankowych, a nawet na poczcie! Wpłaty księgują się natychmiast. Wszyscy widzą, jaką kwotę udało się już zebrać i mogą zapraszać do zbiórki kolejne osoby.

Krok 5:Pieniądze ze zbiórki możesz wypłacać na konto bankowe w każdej chwili i tak często, jak chcesz. Wypłata pieniędzy trwa na ogół 3 dni robocze. Wypłata nie spowoduje zmiany stanu licznika wpłat na stronie Twojej zbiórki. Możesz dalej zbierać pieniądze, a zbiórka będzie trwać aż do momentu, gdy zdecydujesz się ją zamknąć.

Prawda, że proste? To właśnie dlatego dziesiątki tysięcy osób prowadzi już swoje zbiórki na Pomagam.pl. Nie czekaj. Dołącz do nich teraz! Aby założyć zbiórkę, kliknij tutaj lub w przycisk poniżej:

Pomagam.pl wykorzystuje pliki cookies. Dowiedz się więcej

Zamknij