Cześć. Nazywam się Daniel, mam 19 lat i obecnie jeszcze chodzę do szkoły, w tym roku będę pisać maturę. Jestem osobą transpłciową i funkcjonuję już praktycznie wszędzie jako ja. Więcej o mnie i o mojej historii możecie przeczytać w kolejnych akapitach, ale póki mam waszą uwagę, to może powiem na co zbieram. Bycie trans mężczyzną wiążę się z wielką dysforią, u mnie największą dysforią są piersi. Wcześniej udało mi się jeszcze z tym walczyć spłaszczając się binderem, czy taśmami. Niestety kilka lat temu miałem uraz, pęknięte żebro, co daje mi się teraz strasznie w znaki tym bardziej, że jest krzywo zrośnięte. Binder działa tak, że ściska bardzo mocno klatkę piersiową. Normalnie można go nosić max 8 godzin, gdyż później można się nabawić urazu żeber, kręgosłupa, ma się problemy z oddychaniem czy bóle, a u mnie bóle i ciężkie oddychanie pojawia się niemalże od razu. Tejpy natomiast u mnie odpadają ze względu na bardzo drażliwą skórę.
Bardzo chciałbym oddychać bez bólu i móc brać pełne oddechy, bez stresu, że strzeli mi żebro. Operacja rekonstrukcji klatki piersiowej, to koszt od 9-25 tys. Ja wybrałem jedną z trochę gorszych klinik, ale tańszych, gdzie na chwile obecną ceni ten zabieg na 12 000 zł.
Również zbieram na proces sądowy zmiany danych, gdyż niestety nadal moje imię w dowodzie nie zgadza się z tym kim jestem, jak wyglądam. Koszt samego pozwu to 600 zł. Każdy biegły to od 500 zł.
Chciałbym powiedzieć, że dostałem już raz wielką pomoc od ludzi i jestem bardzo wdzięczny. Już nie znajduję się w takiej sytuacji jak wcześniej, obecnie całkiem dobrze mi się wiedzie, lecz uzbieranie takich kwit dla każdego jest wyzwaniem. Jestem świadom, że masa osób ma dużo ciężej, dlatego nie oczekuję wielkiej pomocy, ale byłbym szczęśliwy, gdyby chociaż ćwiarteczkę tej kwoty udałoby się uzbierać, bo przyspieszyłoby to bardzo wszystko. W kolejnych akapitach możecie bardziej poznać moją historią i z czym je się proces sądowy.
O mnie
W wieku 13 lat zrozumiałem, że nie jestem dziewczynką. Mało ludzi sobie zdaje sprawę, że to nie jest taka łatwa informacja do pogodzenia się dla tak młodego dziecka. Długo próbowałem jakoś to stłumić sobie, ale po prostu się nie dało. Bardzo długo musiałem żyć w ukryciu. Gdy mialem 16 lat powiedziałem pierwszy raz o tym rodzicom, ale był to moment generalnie ciężki dla mojej rodziny. Wtedy przyjęli to źle, głupio mi teraz o tym opowiadać, bo naprawdę się zmienili i jestem z nimi w bardzo dobrych stosunkach i mam w nich wsparcie. Rok temu założyłem zbiórkę, bo byłem w kiepskiej sytuacji finansowej, pogrążony w depresji i stanach lękowych, miałem na pieńku z rodziną i myślałem, że nie ma dla mnie przyszłości. Jednak dzięki zbiórce zrobiłem opinie, zacząłem się leczyć na depresje, biorę teraz testosteron i naprawdę jest lepiej. Nie myślałem, że będę w takim momencie. Moja katolicka rodzina mnie zaskoczyła i gdy ujrzała papiery od lekarza zrozumieli, że naprawdę jestem trans. Moja mama zaczęła się edukować w tematach trans i teraz często mnie zaskakuje już swoją wiedzą, chce mnie wspierać w wszystkim, a rodzina się mnie nie wstydzi. Ja rok temu nigdy by nie pomyślał, że tak sobie ułożę życie. Byłem przekonany, że bycie trans to klątwa i nikt w życiu mnie nie zaakceptuje i nie pokocha i będę musiał zaszyć się gdzieś w Bieszczadach i żyć w tajemnicy przed wszystkimi. Życie jest dużo łatwiejsze obecnie, gdy zmienię dane i przejdę operacje klatki będę praktycznie u końca swojej tranzycji.
O zmianie danych
Niestety przez fakt, że wyglądam jak mężczyzna i tak też brzmię mam masę problemów czy to w pociągach, u lekarzy, czy w pracy, bo to co ludzie widzą nie zgadza się z imieniem w dowodzie. Dlatego też chcę w końcu to zmienić i żyć już naprawdę jako ja również prawnie. Niestety cały ten proces nie jest darmowy. Zależy mi bardzo, aby sprawę załatwić do maja i uzbierać chociaż połowę kwoty pozwu, a pozew to koszt 600 zł.
Aby zmienić literkę K w dowodzie na M, trzeba pozwać swoich rodziców o pomylenie się przy porodzie, jest to właściwie luka w prawie, gdyż osoby trans nie miały wcześniej możliwości na uregulowanie tej sprawy. Cały proces jest strasznie uwłaczający, trzeba udowadniać przed sądem, że jest się kim jest, a sędzia może trafić się trudniejszy i powołać biegłych. Jest to naprawdę idiotyczny proces
Twoje słowa mają moc pomagania! Wpłać darowiznę i przekaż kilka słów wsparcia 🤲
Organizator zbiórki
Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas
Pomagam.pl to największy i najpopularniejszy w Polsce serwis do tworzenia internetowych zbiórek pieniędzy. To narzędzie, które umożliwia każdemu i całkowicie za darmo założenie zbiórki w kilka chwil.
Dzięki Pomagam.pl w łatwy i bezpieczny sposób zbierzesz fundusze na to, co dla Ciebie ważne m.in. pokrycie kosztów leczenia, wsparcie bliskich w trudnych chwilach i na inicjatywy bliskie Twojemu sercu.
Krok 1:Chcesz założyć zbiórkę, ale nie wiesz od czego zacząć? Nie martw się! Obejrzyj krótki film poniżej, który tłumaczy, jak działa Pomagam.pl.
Krok 2:Zbiórkę na Pomagam.pl przygotowujesz i publikujesz samodzielnie. Nie przejmuj się - założenie zbiórki trwa dosłownie kilka chwil i jest prostsze, niż myślisz. Sprawdź poniższy poradnik.
W momencie tworzenia zbiorki możesz wybrać, czy chcesz ją prowadzić samodzielnie czy ze wsparciem Pomagam.pl. Pierwsza opcja jest całkowicie darmowa. Jeśli natomiast zdecydujesz się na promowanie zbiórki z naszym wsparciem, będziemy przypominać o Twojej zbiórce i zachęcać do wpłat osoby, które ostatnio odwiedziły stronę Twojej zbiórki (tzw. retargeting).
W tym celu będziemy wyświetlać Twoją zbiórkę zarówno na stronie głównej Pomagam.pl jak i w reklamach internetowych. Zwiększa to szanse na to, że więcej odwiedzających Twoją zbiórkę osób zdecyduje się ostatecznie na wpłatę lub udostępnienie zbiórki. W zamian za to dodatkowe, nieobowiązkowe wsparcie w promocji od każdej wpłaty potrącimy automatycznie 12%.
Krok 3:Twoja zbiórka jest gotowa, czas zacząć działać! Nikt nie wypromuje Twojej zbiórki tak jak Ty, dlatego pamiętaj, żeby udostępniać ją we wszystkich mediach społecznościowych: Facebook, Instagram, Twitter, LinkedIn czy YouTube i TikTok. Zacznij od rodziny i przyjaciół - poproś ich o udostępnienie i zachęć do wpłat. Wyślij znajomym linka do zbiórki z krótkim opisem na Messengerze, SMSem lub mailowo. Następnie skontaktuj się z lokalnymi mediami z prośbą o publikację Twojej zbiórki oraz zaangażuj w promocję okoliczne organizacje społeczne, władze samorządowe, instytucje oraz osoby znane w Twojej okolicy.
Pamiętaj, im więcej osób dowie się o Twojej zbiórce, tym większa szansa na osiągniecie celu! Więcej porad znajdziesz w ebooku, jak założyć i prowadzić skuteczną zbiórkę. Znajdziesz go w swoim panelu zarządzania zbiórką po jej stworzeniu. Sprawdź również naszego bloga, w którym dzielimy się praktycznymi poradami i wskazówkami.
Krok 4:Wszystkie osoby odwiedzające Twoją zbiórkę mogą szybko i bezpiecznie wpłacać na nią pieniądze, np. przy użyciu przelewów internetowych, kart kredytowych, tradycyjnych przelewów bankowych, a nawet na poczcie! Wpłaty księgują się natychmiast. Wszyscy widzą, jaką kwotę udało się już zebrać i mogą zapraszać do zbiórki kolejne osoby.
Krok 5:Pieniądze ze zbiórki możesz wypłacać na konto bankowe w każdej chwili i tak często, jak chcesz. Wypłata pieniędzy trwa na ogół 3 dni robocze. Wypłata nie spowoduje zmiany stanu licznika wpłat na stronie Twojej zbiórki. Możesz dalej zbierać pieniądze, a zbiórka będzie trwać aż do momentu, gdy zdecydujesz się ją zamknąć.
Prawda, że proste? To właśnie dlatego dziesiątki tysięcy osób prowadzi już swoje zbiórki na Pomagam.pl. Nie czekaj. Dołącz do nich teraz! Aby założyć zbiórkę, kliknij tutaj lub w przycisk poniżej:
Dominik Olszewski
Powodzonka! Buźka 🥰
Mikołaj
Trzymaj się Danielek ❤️
Karol Ewa Wajda
Powodzenia mordka! Trzymam kciuki by operacja sie udała!
Mariusz
Trzymam kciuki, powodzenia 🤗😘😘🫂
Anonimowy Darczyńca
Trzymaj się stary