Czasem aby skrzywdzić psa wystarczy nie robić nic. Tygodniami, miesiącami, latami. Oto jeden z wielu przepisów na złamanie zależącego od człowieka życia.
Zamknięte w kojcu, zostawione samemu sobie, wegetujące w samotności, we własnych odchodach, brudne, zapchlone, marniejące w oczach zwierzę cierpi coraz bardziej.
Psychicznie i fizycznie, bo brak odpowiedniego żywienia, dbałości, pielęgnacji, profilaktyki i leczenia to zabójcze połączenie.
Gdy poproszono nas o pomoc temu psiakowi - odjęło nam mowę. Nigdy do tego nie przywykniemy. To nie jest normalne.
Dredy, a pod nimi odparzona skóra. Ranki, pasożyty, oczy zalane ropą. Ból, pieczenie, swędzenie - taka codzienność była jego udziałem, do czasu, gdy dobra osoba poszukała dla niego pomocy.
Nie umieliśmy odmówić, wiedząc że psiak wymaga pełnej diagnostyki, badań, leczenia. Że to, co widać gołym okiem może być wierzchołkiem góry lodowej.
Będziemy o niego walczyć. Pomożecie nam?
Twoje słowa mają moc pomagania! Wpłać darowiznę i przekaż kilka słów wsparcia 🤲
Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!
Anonimowy Darczyńca
Czy wpłaciłam na teriera Czubakę,bardz chcę pomóc temu pieskowi