Hej, nazywam się Ola, mam 21 lat, młodszą siostrę i cudownych, kochających rodziców.
Nasze życie było z tych szczęśliwych, jednak niedawno spadła na nas tragedia - mój ukochany tata został zdiagnozowany z ostrą białaczką szpikową (AML). Nadal nie mogę uwierzyć że to właśnie jego to spotkało - od dziecka uważam go za najsilniejszą osobę jaką znam - zarówno fizycznie jak i psychicznie. Choroba jednak okazuje się silnym przeciwnikiem - osłabia go i wyniszcza. Tata leży w szpitalu, codziennie przechodzi badania, tomografie, pobrania szpiku i transfuzje krwi.
W dzisiejszych czasach wyleczalność AML u dorosłych sięga 75%, ale leki i terapia kosztują, a my nie mamy pieniędzy na drogie, nierefundowane lekarstwa.
Proszę, pomóżcie - każda złotówka może pomóc uratować życie mojego silnego, cudownego taty.
Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!