Moja historia zaczyna się tragicznie, w wieku 47 lat, 23 grudnia dostałem zawału. Do szpitala zabrano mnie nieprzytomnego, w stanie śmierci klinicznej po 40 min reanimacji. Właściwie można było powiedzieć, że wszystko się sko ńczyło, w domu została żona z synem i czteroletnią córeczką, rozpacz i przerażenie. Następnego dnia miała być Wigilia, w pokoju stała już choinka, a pod nią zostały po mnie strzykawki, igły, wenflony. Mimo że po zabiegu serce zostało uratowane, po tak długim niedotlenieniu mogłem być tylko rośliną do końca życia. Stało się inaczej, Lekarze wprowadzili mnie w śpiączkę i zastosowano hipotermię terapeutyczną - jedyna nadzieja, że komórki mózgowe będą miały szansę na powolne odbudowanie, chociaż nie dawano żadnej gwarancji. Jednak stał się cud: po kilku dniach wybudzono mnie ze śpiączki, odłączono od respiratora a ja wstałem i dam poszedłem do toalety. Praktycznie coś takiego nie jest możliwe, ale dostałem drugie życie. Tak bardzo zapragnąłem coś w nim zmienić. Tak bardzo zawsze z żoną marzyliśmy by mieszkać we własnym małym domku, nigdy nie było na to szansy ani możliwości. Traf chciał, że wypatrzyłem w okolicy posesję na sprzedaż, stała opuszczona wiele lat, nikt się nią nie interesował, bo była zaniedbana i zdewastowana. Zza zarośli niewiele widać było starego domku. Dlatego nie kosztowała aż tak dużo, ale na nic lepszego nie byłoby nas stać. Nie zdawaliśmy sobie wtedy sprawy ,że to co widać to kropla w morzu. Wzięliśmy kredyt na zakup i remont, chcieliśmy by był możliwie jak najmniejszy, żeby nas stać było na spłaty, ja od tamtej pory jestem na rencie. Porwaliśmy się z motyką na słońce, tak rozpaczliwie chcieliśmy zrealizować nasze marzenie, po tych strasznych chwilach cieszyć się kawałkiem ogródka. Wszystko robiliśmy sami, aby było jak najtaniej, znałem się na remontach, wcześniej pracowałem w budowlance. Moja żona nauczyła się nawet układać glazurę. Zapleśniałe, pozalewane tynki w całym domu trzeba było skuć, wynieść, też sama to zrobiła. Okazało się że trzeba było zdjąć cały stary dach, bo nie nadawał się do niczego, wzmocnić fundamenty bo były tak zniszczone, wszystkie instalacje zrobić od nowa. Zastanawialiśmy się potem czy nie taniej by było jednak wszystko zburzyć i postawić na nowo, ale wtedy było już za późno, za dużo siły i pieniędzy w to włożyliśmy. Niestety nasz remont trwa już trzy lata, wszystkie środki i możliwości już dawno się skończyły. Sprowadziliśmy się z dzieckiem w lato z konieczności, bo właściwie nie mieliśmy już gdzie mieszkać, ale teraz w zimie odczuwamy dotkliwe skutki nieskończonych prac. Nie zdążyliśmy dokończyć ocieplenia dachu, zimno przenika przez niego do środka, przemarzają ściany, wiatr hula. Ja nie narzekam , najbardziej martwię się o córkę. Byłbym niezmiernie wdzięczny za jakiekolwiek środki, bym mógł dokończyć swoje rozpaczliwe dzieło, by moja historia skończyła się pomyślnie. Nikłe były szanse, że przeżyję, a jednak udało się. Natomiast jak rozpoczynaliśmy remont niektórzy pukali się w głowę. Tak byśmy pragnęli żeby i teraz się udało. Bóg dał mi nowe życie, chciałbym je zacząć od nowa, niewiele już zdziałam, bo po reanimacji i zawale pozostało mi wiele skutków ubocznych, zdrowia już nie b ędę miał, ale może będę mógł jeszcze przed domkiem usiąść spokojnie i cieszyć się tym co zrobiłem sam. Jeśli ktoś zechciałby okazać wsparcie, każda suma jest potrzebna.
Organizator zbiórki
Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas
Pomagam.pl to największy i najpopularniejszy w Polsce serwis do tworzenia internetowych zbiórek pieniędzy. To narzędzie, które umożliwia każdemu i całkowicie za darmo założenie zbiórki w kilka chwil.
Dzięki Pomagam.pl w łatwy i bezpieczny sposób zbierzesz fundusze na to, co dla Ciebie ważne m.in. pokrycie kosztów leczenia, wsparcie bliskich w trudnych chwilach i na inicjatywy bliskie Twojemu sercu.
Krok 1:Chcesz założyć zbiórkę, ale nie wiesz od czego zacząć? Nie martw się! Obejrzyj krótki film poniżej, który tłumaczy, jak działa Pomagam.pl.
Krok 2:Zbiórkę na Pomagam.pl przygotowujesz i publikujesz samodzielnie. Nie przejmuj się - założenie zbiórki trwa dosłownie kilka chwil i jest prostsze, niż myślisz. Sprawdź poniższy poradnik.
W momencie tworzenia zbiorki możesz wybrać, czy chcesz ją prowadzić samodzielnie czy ze wsparciem Pomagam.pl. Pierwsza opcja jest całkowicie darmowa. Jeśli natomiast zdecydujesz się na promowanie zbiórki z naszym wsparciem, będziemy przypominać o Twojej zbiórce i zachęcać do wpłat osoby, które ostatnio odwiedziły stronę Twojej zbiórki (tzw. retargeting).
W tym celu będziemy wyświetlać Twoją zbiórkę zarówno na stronie głównej Pomagam.pl jak i w reklamach internetowych. Zwiększa to szanse na to, że więcej odwiedzających Twoją zbiórkę osób zdecyduje się ostatecznie na wpłatę lub udostępnienie zbiórki. W zamian za to dodatkowe, nieobowiązkowe wsparcie w promocji od każdej wpłaty potrącimy automatycznie 12%.
Krok 3:Twoja zbiórka jest gotowa, czas zacząć działać! Nikt nie wypromuje Twojej zbiórki tak jak Ty, dlatego pamiętaj, żeby udostępniać ją we wszystkich mediach społecznościowych: Facebook, Instagram, Twitter, LinkedIn czy YouTube i TikTok. Zacznij od rodziny i przyjaciół - poproś ich o udostępnienie i zachęć do wpłat. Wyślij znajomym linka do zbiórki z krótkim opisem na Messengerze, SMSem lub mailowo. Następnie skontaktuj się z lokalnymi mediami z prośbą o publikację Twojej zbiórki oraz zaangażuj w promocję okoliczne organizacje społeczne, władze samorządowe, instytucje oraz osoby znane w Twojej okolicy.
Pamiętaj, im więcej osób dowie się o Twojej zbiórce, tym większa szansa na osiągniecie celu! Więcej porad znajdziesz w ebooku, jak założyć i prowadzić skuteczną zbiórkę. Znajdziesz go w swoim panelu zarządzania zbiórką po jej stworzeniu. Sprawdź również naszego bloga, w którym dzielimy się praktycznymi poradami i wskazówkami.
Krok 4:Wszystkie osoby odwiedzające Twoją zbiórkę mogą szybko i bezpiecznie wpłacać na nią pieniądze, np. przy użyciu przelewów internetowych, kart kredytowych, tradycyjnych przelewów bankowych, a nawet na poczcie! Wpłaty księgują się natychmiast. Wszyscy widzą, jaką kwotę udało się już zebrać i mogą zapraszać do zbiórki kolejne osoby.
Krok 5:Pieniądze ze zbiórki możesz wypłacać na konto bankowe w każdej chwili i tak często, jak chcesz. Wypłata pieniędzy trwa na ogół 3 dni robocze. Wypłata nie spowoduje zmiany stanu licznika wpłat na stronie Twojej zbiórki. Możesz dalej zbierać pieniądze, a zbiórka będzie trwać aż do momentu, gdy zdecydujesz się ją zamknąć.
Prawda, że proste? To właśnie dlatego dziesiątki tysięcy osób prowadzi już swoje zbiórki na Pomagam.pl. Nie czekaj. Dołącz do nich teraz! Aby założyć zbiórkę, kliknij tutaj lub w przycisk poniżej: