Mam na imię Mirek .Pragnę za pośrednictwem tej fundacji pomóc kobiecie , której życie się bardzo splątało.Moi drodzy bracia i siostry dobrej woli , kobieta ma na imię Alicja i ma 48 lat. Sama wychowała trzy córki i od dwudziestu lat przechodzi gehennę .Dwadzieścia lat temu , powiesił się jej mąż. Miała trzech braci i żaden już nie żyje. Najmłodszego , gdy wracał z wojska , wypchnięto z pociągu i zginął na miejscu. Dwaj zmarli. Zmarł też ojciec. Matka po tak ciężkich przeżyciach jest psychicznie chorą i obecnie też niepełnosprawną fizycznie , ponieważ ma usunięte biodro i przebywa w szpitalnym hospicjum. Alicja , nie wytrzymując napięcia psychicznego , siedem lat temu chciała popełnić samobójstwo , lecz córki w porę wezwały karetkę pogotowia i dzięki Bogu ją odratowano. Dwie córki już się usamodzielniły. Trzecia w tym roku rozpoczęła studia. Alicja wpadła w długi finansowe. Obecnie jest to kwota około 15 tysięcy. Wynajmuje mieszkanie za które płaci 1200 złotych , a zarabia 1700 złotych. Ma astmę i musi też wykupywać leki dla siebie. Komornik zajął jej konto . Jest sama i nie ma osoby bliskiej , która mogłaby ją wesprzeć. Staram się jej pomagać w miarę moich możliwości , służąc samochodem najczęściej , bo też nie posiadam środków finansowych , aby jej pomóc. Bardzo będę wdzięczny we własnym imieniu jak też w imieniu Alicji , która zgodziła się , abym wystosował taki APEL do ludzi dobrej woli. Z góry dziękuję za każdą wpłaconą złotówkę i niech Dobry Bóg każdemu po stokroć wynagrodzi .
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!