Witam. Niestety przyszło mi prosić ludzi dobrej woli o pomoc. Opiekuje się dwojgiem rodziców z chorobami w podeszłym już wieku.Tata diabetyk rok temu wylądował w szpitalu i nastąpiło u niego uszkodzenie mózgu co w chwili obecnej oznacza, że praktycznie nic nie może robić samemu. Nie brał wszystkich leków, bo nie było stać go na nie. Ma objawy Alzheimera również. Mama z kolei ma niepełnosprawność w stopniu znacznym. Również musi brać leki. Tata nie może sam brać leków i wstrzykiwać sobie nawet insuliny. Ma problemy z poruszaniem się i niestety prawie nie wychodzi z domu. Myśleliśmy o zakupie chodzika dla osób niepełnosprawnych, ale nawet ma to nas nie stać. Z emerytury mamy i taty nie zostaje za wiele po zakupie leków i opłat. Niestety tata zaciągnął swego czasu zobowiązania i przez to jest trudna sytuacja finansowa. Do tej pory dawałem jakoś radę pomóc rodzicom finansowo. Cała ta sytuacja mnie przerasta psychicznie. Niestety musiałem zaciagnąc sam kredyty na zobowiązania rodziców i wpadłem w pułapkę finansową. W chwili obecnej jestem na wypowiedzeniu i poszukiwaniu nowej pracy, ale rodziców zobowiązania oraz moje są takim ciężarem, że zdecydowałem się prosić ludzi dobrej woli o pomoc. Koszty zobowiązań i leków, są dla mnie katorgą i odbijają już sie na moim zdrowiu. Całe życie starałem się wszystkim pomagać, a obawiam się, że mój organizm nie udźwignie tego. Będę wdzięczny za jakąkolwiek pomoc od ludzi dobrej woli. Nigdy bym nie pomyślał, że przyjdzie mnie o nią prosić, a nawet wręcz się tego wstydzę. Nie pozostaje mi jednak nic innego jak prośić o nią. Mówi się, że jak dobro dasz, to idobro powróci do Ciebie. Mam taka mała nadzieję, że tak będzie w moim przypadku.
Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!