Mam na imię Dominika i chciałabym przedstawić Wam historię bliskiej mi rodziny z podpoznańskiej Kobylnicy. Od wielu lat obserwuję rodziców i ich walkę o lepsze jutro dla dzieci. Zatrzymajcie się proszę na chwilkę i przeczytajcie te kilka zdań.
Małgosia i Jacek są rodzicami 5-letniej Jadzi i 11-letniego Wojtka. Zwyczajna czteroosobowa rodzina. Rodzice pracują. Dzieci są zadbane, uśmiechnięte, wyglądają dobrze...Niestety to jedynie pozory.
Maluchy wymagają ciągłej rehabilitacji z zakresu motoryki dużej i małej, zajęć z zakresu integracji sensorycznej, kompleksowego leczenia, diagnostyki oraz terapii psychologicznej i logopedycznej. Na dzień dzisiejszy rodzicom ciężko już udźwignąć finansowo to wszystko, nie wspominając o turnusach rehabilitacyjnych, które kosztują majątek czy zwykłych najdrobniejszych potrzebach jakie mają dzieci jak jedzenie, kosmetyki, ubrania itd.
Wojtek urodził się jako zdrowy chłopiec. W wieku 1,5 roku nagle przestał mówić. Z dnia na dzień rodzice zaczęli zauważać coraz więcej niepokojących zachowań u synka co początkowo określano jako opóźniony i nieharmonijny rozwój psychoruchowy. Ostateczna diagnoza to autyzm atypowy oraz zaburzenia czynności ruchowych. Wojtek ma również hipotonię mięśniową, wiotkie wszystkie stawy (w tym od niedawna całego kręgosłupa) , naczyniaka we wnęce wątroby, astygmatyzm nadwzroczny, krótszą lewą nogę, przykurcz prawego kolana, deformację stóp, nadwrażliwość na dźwięk i światło, zaburzenia z zakresu integracji sensorycznej, znamię olbrzymie na plecach zajmuje 1/3 ich całej powierzchni.
Jadziunia również urodziła się jako zdrowa dziewczynka. Krótko po powrocie ze szpitala okazało się jednak inaczej. Zaczęły się problemy z termoregulacją, prawidłową pracą przepony i przewodu pokarmowego. W wieku 14 miesięcy przestała mówić z dnia na dzień podobnie jak starszy brat - zaniepokojeni rodzice podejrzewali autyzm, jednak na szczęście tego nie potwierdzono. Zdiagnozowano jednak afazję ruchową mowy. W krótkim czasie wykryto u niej podobnie jak w przypadku Wojtka opóźniony i nieharmonijny rozwój psychoruchowy, hipotonię, wiotkie ciało, brak stabilizacji głowy i szyi, zaburzenia z zakresu integracji sensorycznej, nadwrażliwość na dźwięki i kłopoty z odpornością oraz atopowe zapalenie skóry.
Obydwoje są pod stałą opieką poradni: neurologicznej, alergologicznej, ortopedycznej, psychiatrycznej, psychologiczno-pedagogicznej, dermatologicznej, okulistycznej, ortodontycznej, a od niedawna także reumatologicznej oraz metabolicznej. Posiadają orzeczenia o niepełnosprawności oraz orzeczenia o potrzebie kształcenia specjalnego, Jadzia dodatkowo ma opinię o potrzebie wczesnego wspomagania rozwoju dziecka.
Najgorsze w tym wszystkim, w tym pędzie z jednej rehabilitacji na drugą, jak nie z jednym z dzieci to z drugim, od przychodni do poradni, z poradni do szpitala itd. jest to, że od niedawna dzieci zmagają się z czymś jeszcze... czymś co pomimo niezliczonych badań i pobytach w szpitalu nie udało się jeszcze zdiagnozować, a coraz bardziej daje im się we znaki kradnąc maluchom dziecięcą radość i zdrowie.
Jadzi np. z dnia na dzień coraz mocniej deformują się stópki.
Przeglądając wypisy ze szpitala, które udostępniła mi Małgosia czytam najczęściej: nieokreślone układowe zajęcie tkanki łącznej, nieokreślone choroby mięśni, inne braki w porównaniu do oczekiwanego prawidłowego rozwoju, skrzywienia i inne niewiadome.
Gdyby nie tak ogromne zaangażowanie Gosi i Jacka w rehabilitowanie dzieci, poświęcony im czas oraz duże nakłady finansowe - co w konsekwencji daje choć cień szansy na samodzielne życie ich pociech, dzieci jak podkreślają zgodnie lekarze i rehabilitanci byłyby w dużo gorszym stanie :(
Wiem, że oglądając zdjęcia ciężko w to uwierzyć, ale już nie jeden raz miałam okazję zaobserwować jak uwsteczniają się obydwoje z miesięczną choćby przerwą w zajęciach.
Poprosiłam Małgosię o przygotowanie największych kosztów jakie czekają ich w ciągu najbliższego roku.
Poniżej odpowiedź, która spędziła mi sen z powiek...
* obuwie ortopedyczne dla dzieci ( w tym badania + wkładki ortopedyczne) - ok. 10 tys. / rok
* rehabilitacja - ok. 20-25 tys. / rok
* zakup sprzętu rehabilitacyjnego do zajęć w domu - ok. 20 tys.
* fotel samochodowy dla Wojtka - ok. 7 tys. ( z czasem Jadzia będzie potrzebowała taki sam).
* turnus rehabilitacyjny - ok. 7 tys. za dziecko / 1 turnus. Dzieci wymagają co najmniej dwóch turnusów w roku.
* dodatkowe wizyty lekarskie od 600-1000 zł / jednorazowo za dwójkę dzieci.
* badania genetyczne - 4,5 tys. ( Wojtek - metoda WES), każdorazowe retestowanie materiału gnetycznego to koszt 1,2 tys. zł + badania genetyczne u Jadzi - tutaj jeszcze koszty nie są znane.
* dalsze badania w poszukiwaniu diagnozy - ???
* różne drobne i niezbędne urządzenia dla polepszenia komfortu życia dzieci takie jak: gryzaki logopedyczne, gry i książki logopedyczne, kubki do nauki picia, silikonowe nakładki na palce stóp, leki, witaminy, etc.
Bardzo proszę o wsparcie w imieniu rodziców i dzieci, wierzę głęboko, że dobro wraca!
Jeśli możecie dokonać wpłaty to wspaniale! Każde udostępnienie jest na wagę złota. Jeśli nie możecie wesprzeć akcji finansowo, ale jesteście w posiadaniu ciekawych rzeczy, które można przekazać na licytację dawajcie znać!
Zapraszamy do aktywnego udziału w naszym bazarku ❤
https://www.facebook.com/groups/362390662093257/?ref=share
Być może ktoś z Was, zna podobne przypadki i podpowie gdzie jeszcze można się udać i z kim skontaktować w celu zdiagnozowania dzieci?? Będę zobowiązana za kontakt, który na pewno przekażę rodzicom.
Jadziunia i Wojtek są pod opieką fundacji Złotowianka( znajdziecie ich wpisując w wyszukiwarce - Buśkiewicz Wojciech i Jadwiga B/158 ) oraz należą do Stowarzyszenia Przyjaciół Dzieci Specjalnej Troski im. L. Grajka w Swarzędzu.
Z serca dziękujemy wszystkim za okazaną pomoc!
Twoje słowa mają moc pomagania! Wpłać darowiznę i przekaż kilka słów wsparcia 🤲
Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas
Pomagam.pl to największy i najpopularniejszy w Polsce serwis do tworzenia internetowych zbiórek pieniędzy. To narzędzie, które umożliwia każdemu i całkowicie za darmo założenie zbiórki w kilka chwil.
Dzięki Pomagam.pl w łatwy i bezpieczny sposób zbierzesz fundusze na to, co dla Ciebie ważne m.in. pokrycie kosztów leczenia, wsparcie bliskich w trudnych chwilach i na inicjatywy bliskie Twojemu sercu.
Krok 1:Chcesz założyć zbiórkę, ale nie wiesz od czego zacząć? Nie martw się! Obejrzyj krótki film poniżej, który tłumaczy, jak działa Pomagam.pl.
Krok 2:Zbiórkę na Pomagam.pl przygotowujesz i publikujesz samodzielnie. Nie przejmuj się - założenie zbiórki trwa dosłownie kilka chwil i jest prostsze, niż myślisz. Sprawdź poniższy poradnik.
W momencie tworzenia zbiorki możesz wybrać, czy chcesz ją prowadzić samodzielnie czy ze wsparciem Pomagam.pl. Pierwsza opcja jest całkowicie darmowa. Jeśli natomiast zdecydujesz się na promowanie zbiórki z naszym wsparciem, będziemy przypominać o Twojej zbiórce i zachęcać do wpłat osoby, które ostatnio odwiedziły stronę Twojej zbiórki (tzw. retargeting).
W tym celu będziemy wyświetlać Twoją zbiórkę zarówno na stronie głównej Pomagam.pl jak i w reklamach internetowych. Zwiększa to szanse na to, że więcej odwiedzających Twoją zbiórkę osób zdecyduje się ostatecznie na wpłatę lub udostępnienie zbiórki. W zamian za to dodatkowe, nieobowiązkowe wsparcie w promocji od każdej wpłaty potrącimy automatycznie 12%.
Krok 3:Twoja zbiórka jest gotowa, czas zacząć działać! Nikt nie wypromuje Twojej zbiórki tak jak Ty, dlatego pamiętaj, żeby udostępniać ją we wszystkich mediach społecznościowych: Facebook, Instagram, Twitter, LinkedIn czy YouTube i TikTok. Zacznij od rodziny i przyjaciół - poproś ich o udostępnienie i zachęć do wpłat. Wyślij znajomym linka do zbiórki z krótkim opisem na Messengerze, SMSem lub mailowo. Następnie skontaktuj się z lokalnymi mediami z prośbą o publikację Twojej zbiórki oraz zaangażuj w promocję okoliczne organizacje społeczne, władze samorządowe, instytucje oraz osoby znane w Twojej okolicy.
Pamiętaj, im więcej osób dowie się o Twojej zbiórce, tym większa szansa na osiągniecie celu! Więcej porad znajdziesz w ebooku, jak założyć i prowadzić skuteczną zbiórkę. Znajdziesz go w swoim panelu zarządzania zbiórką po jej stworzeniu. Sprawdź również naszego bloga, w którym dzielimy się praktycznymi poradami i wskazówkami.
Krok 4:Wszystkie osoby odwiedzające Twoją zbiórkę mogą szybko i bezpiecznie wpłacać na nią pieniądze, np. przy użyciu przelewów internetowych, kart kredytowych, tradycyjnych przelewów bankowych, a nawet na poczcie! Wpłaty księgują się natychmiast. Wszyscy widzą, jaką kwotę udało się już zebrać i mogą zapraszać do zbiórki kolejne osoby.
Krok 5:Pieniądze ze zbiórki możesz wypłacać na konto bankowe w każdej chwili i tak często, jak chcesz. Wypłata pieniędzy trwa na ogół 3 dni robocze. Wypłata nie spowoduje zmiany stanu licznika wpłat na stronie Twojej zbiórki. Możesz dalej zbierać pieniądze, a zbiórka będzie trwać aż do momentu, gdy zdecydujesz się ją zamknąć.
Prawda, że proste? To właśnie dlatego dziesiątki tysięcy osób prowadzi już swoje zbiórki na Pomagam.pl. Nie czekaj. Dołącz do nich teraz! Aby założyć zbiórkę, kliknij tutaj lub w przycisk poniżej:
Sonia Matuszak
Zdrówka kochane aniolki:*
anielas
Szczypiorek i mieta
Anita Rutkowska
Wszystkiego dobrego dla Jadzi I Wojtka
Agilus
<3
Magdalena Ratajczak zielone bransoletki
Zielone bransoletki