Rozwodzę się, mam dość życia w instytucji zwanej: małżeństwo. Kobieta mnie oszukała (nic nowego). Nie stać mnie na prawnika a muszę wyrwać się z więzów kobiety, która czycha na wszystko i chce więcej i więcej. Panowie, faceci i reszta społeczeństwa. Pomóżcie jednemu z Was wrócić do życia codziennego. Apeluje o pomoc.
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!