Beata Świszcz
Chemioterapia i leczenie immunologiczne zahamowało po raz kolejny chorobę i przerzuty nieoperacyjne zniknęły... a raczej ukrylt się tymczasowo.
Życie jest bezcenne, ale moje dalsze życie wystawia rachunki. Do końca skazana jestem na walkę z chorobą, która przed siedmiu laty wykluczyła mnie z normalności.
Niepełnosprawność i ból związany z polineuropatią są ze mną już na stałe, ale żyję wciąż. Staram się pokazywać innym, że każdy czas, nawet ten, który wydaje nam się już stracony, można przeżyć dobrze i twórczo.
Uśmiecham się, pomimo wiecznego bólu i niepewności. Uśmiecham się dzięki tym, którzy wspierali i nadal wspierają moje leczenie.
Diagnoza i perspektywa PÓŁ ROKU ŻYCIA nie odebrały mi woli zawalczenia o czas.
Jeśli chcielibyście wesprzeć mnie w tej walce, będę ogromnie wdzięczna.
Barbara Sługocka-Wilk
Twoja walka jest wzorem dla innych 💪 Powodzenia ❤️
Beata Świszcz - Organizator zbiórki
Dziękuję Ci pięknie, ludzie wciąż nie wierzą, że warto żyć... zawsze❤️
Jan Zbylut
Dużo zdrówka Pani Beato ❤️
Beata Świszcz - Organizator zbiórki
Dziękuję Ci serdecznie 💝
Anonimowy Darczyńca
Beti walcz!!!!
Beata Świszcz - Organizator zbiórki
Dziękuję, staram się jak mogę 💝
Anonimowy Darczyńca
Duzo zdrwka. Powodzenia
Beata Świszcz - Organizator zbiórki
Ogromnie dziękuję za pomoc. 💝
Beata
Duzo zdrowka!
Beata Świszcz - Organizator zbiórki
Serdecznie dziękuję 💝