Witam wszystkich serdecznie. To nie będzie moja historia, to będzie krótka historia mojego pieska. 🐶
Honorcia urodziła się 12 stycznia jako pierwsza z miotu jamników. Została przez resztę rodzeństwa zgnieciona.
Nie ma ogonka, ma uszkodzony kręgosłup i tylne łapki. Czasem trzeba pomagac jej się wypróżnić. Po schodach do domu sama nie wejdzie, trzeba ją wnosić.
Dlaczego jej nie uśpimy? Bo nigdy nie widziałam psa z taką wola i chęcią życia. Mamy dodatkowo owczarka niemieckiego i Honorata jest jego oczkiem w głowie. Razem się bawią, razem śpią. Mimo różnicy we wzroście i wadze. Mała waży 2800, jej bracia z miotu na dzień dzisiejszy po około 7 koło a Tajron 38kg 🤫
Podczas wspólnych zabaw w domu, Tajron często ganiając się z Honorata wybiega z domu po schodach. No i wtedy mała się zapomina i często wylatuje za Nim. Dosłownie wylatuje :) schody są niskie, 3 stopnie mimo to bardzo chcemy je zmodyfikować, poszerzyć i zniżyć, żeby Honorata mogła sama wchodzić i schodzić. Zebrane fundusze w całości pójdą na wszystko co dla małej potrzebne. Modyfikacje schodów, delikatne szampony, specjalne jedzenie, olej parafinowy i probiotyki.
Bardzo prosimy wszystkich zwierzolubnych o jakiekolwiek wpłaty. Każda złotówka przybliży Honorcie do samodzielności :) dziękujemy!
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!