Zbiórka Dla Jacka aby mógł znowu chodzić - miniaturka zdjęcia

Dla Jacka aby mógł znowu chodzić Jak założyć taką zbiórkę?


                                Zbiórka Dla Jacka aby mógł znowu chodzić - zdjęcie główne

Dla Jacka aby mógł znowu chodzić

12 469 zł  z 124 000 zł (Cel)
Wpłaciło 155 osób
Wpłać terazUdostępnij
 
Iwona Kulikowska-Deputat - awatar

Iwona Kulikowska-Deputat

Organizator zbiórki

Mam na imię Iwona, jestem żoną Jacka. Jesteśmy razem 30 lat. Jacek ma 56 lat.  Mąż w 2020 miał zapalenie móżdżku na tle wirusowym z epizodem udarowym, nie chodzi samodzielnie ( tylko z moją pomocą ), ma problemy z mówieniem ( dyzatria ), problemy poznawcze… Potrzebuje non stop pomocy 24/7. Bardzo chcę mu pomóc odzyskać sprawność. Dopiero teraz mogę sama napisać kilka słów…

Zbiórkę organizuję w celu opłacenia prywatnej domowej rehabilitacji neurologicznej oraz możliwości opłacenia przewozu osób niepełnosprawnych. 

Na NFZ nie chcą męża przyjąć na oddział rehabilitacji neurologicznej twierdząc, że się nie nadaje. Napisano cyt.: „ … pacjent nie rokuje dobrze.” W maju 2020 Jacek zaczął mieć problemy z głosem. Myśleliśmy, że to zwykłe przeziębienie, ból gardła… Trwało to jednak zbyt długo. Wybraliśmy się do lekarza POZ. Ten godny zaufania lekarz polecił nam aby zapisać się do laryngologa i neurologa. Nie zdążyliśmy już dotrzeć na zaplanowane wizyty.


Zaczął sie horror. Mieliśmy kilka wizyt na ostrych dyżurach. Pandemia. Covid-19 i odsyłanie nas do domu z niczym. Nikt nie słuchał, że z dnia na dzień stan męża się pogarszał. Nie został przyjęty do szpitala pomimo moich próśb. Rozpaczliwie szukaliśmy pomocy na NFZ i prywatnie. Nie dostaliśmy jej na czas. Jacek ze względu na uszkodzenie móżdżku miał zmiany w zachowaniu, bał się tego co z nim się działo, stany lękowe się nasiliły. Zrobiliśmy sami rezonans magnetyczny. Uszkodzenie móżdżku. Na ostych dyżurach pokazywaliśmy opis badania. Robiono standardowe badanie TK i odsyłano. Mąż jeszcze chodził. Potem było już tylko gorzej. We wrześniu zaczęły się problemy z  samodzielnym chodzeniem. Po 6 dniowym pobycie w szpitalu mąż już ledwo wyszedł o własnych siłach. Powiedziano mi, że nic już dla męża nie można zrobić. Spisano go na straty.


Zostaliśmy zupełnie sami. Ja i Jacek. Sytuacja była dramatyczna, nie mógł sam chodzić, miał stany lękowe, problemy z mówieniem, piciem, jedzeniem, z oddychaniem, bezdech, zaburzenia funkcji poznawczych, wielomocz ( wstawanie w dzień i w nocy do 20-25 razy ), bezsenność, depresja, itd. Na początku sama intuicyjnie starałam się pomóc. Ćwiczyliśmy, pisaliśmy, pracowaliśmy z mówieniem, zawsze podkreślałam, że Jacek jedynie sobie przypomina utracone funkcje. Było bardzo ciężko. Postarałam się o skierowania na rehabilitację w domu. Pod koniec 2020 roku regularnie była praca z logopedą, rehabilitacja na NFZ i prywatnie w miarę możliwości. Jacek współpracował. Robi to nadal. Jest cieżko. Są efekty ciężkiej pracy. Jednak to długi proces. Logopeda widzi postępy, obecna rehabilitantka również. Ja też je widze. Moja mama również. We wrześniu i październiku 2020 podczas 2 krótkich pobytach w szpitalach na badaniach Jacek nie był w stanie do mnie zadzwonić ani nic powiedzieć. Rozdzielenie nas było dla nas a szczególnie dla niego bardzo trudne. Stres zrobił spustoszenie w jego organiźmie… Nie mogliśmy nawet porozmawiać przez telefon ( nie mógł mówić ). Wizyty były niemożliwe ze względu na Covid-19. Był sam bez personalnej opieki. Wiadomo jak wygląda sytuacja na oddziałach placówek państwowych. Trauma zostawiła ślad.
Dzisiaj potrafi zadzwonić, potrafi się komunikować.


Jesteśmy uwięzieni na 4 piętrze bez windy. Nie możemy wyjść z domu. Ostatnio udało mi się załatwić tansport dla osob niepełnosprawnych ( mąż ma pierwszą grupę inwalidzką, na zewnątrz porusza się jedynie na wózku inwalidzkim ). To było dla nas bardzo ważne. Mogłam Jacka zawieźć do parku ( zdjęcie poniżej ) po prawie roku nie wychodzenia z domu. Oddychał świeżym powietrzem. Miał kontakt z przyrodą. Lepiej się poczuł… Było miejsce, aby próbować chodzić z moją pomocą bez obijania się o ściany i meble. Pojawił się uśmiech. Niestety i tego nam odmówiono twierdząc, ze nie mogą realizować kursów do parku, do lekarza, do urzędu ponieważ za wysoko mieszkamy. Na rehabilitacje już mogą nas zawieźć. Problem polega na tym, że my mamy rehabilitację w domu.

 Jacek był w lipcu 2021 na 2 tygodniowym, turnusie rehabilitacyjnym neurologicznym. Byliśmy razem. Musi mieć opiekuna ( byłam nim ja ). Udało się dostać prywatnie! Koszt pobytu 2 tygodnie ok. 9000 PLN. Mogliśmy zapłacić dzięki darczyńcom z pierwszej zbiórki. Organizowała ją nasza córka. Po tym pobycie jest poprawa. Widzą to osoby rehabilitujące Jacka. Poprawiło się odrobinę, prawa strona ciała była porażona, nastąpiła poprawa, pozytywne zmiany słychać i można zauważyć z mówieniem, myśleniem. Ma więcej siły i jest w stanie wiecej ćwiczyć niż przed turnusem. Nie ma problemu z wielomoczem, zaczyna lepiej spać. Nie jest niestety spokojny. Jeszcze są stany lękowe. Chcę kontynuować pracę w ośrodku rehabilitacji i w domu. 

Na powyższym zdjęciu widzisz, jak z pomoca ortezy do nauki chodzenia LOKOMAT Jacek stara się ćwiczyć. 

Wierzę, że uda się Jackowi i zacznie samodzielnie chodzić, bez mojej pomocy, że wróci do swoich codziennych zajęć. Jest wspaniałym, dobrym człowiekiem, ktorego nie wolno nikomu spisywać na straty. Nigdy nie zrozumiem jak lekarze i to najlepsi fachowcy w Polsce mogą tak przekreślić bezcenne dla mnie i moich bliskich życie mojego męża, ojca, dziadka.


Proszę o wsparcie. Nie dam rady sama sprostać takiemu wyzwaniu finansowemu. Z pierwszej zbiórki starczyło nam na pokrycie pierwszego pobytu na turnusie rehabilitacji neurologicznej i częściowe drugiego 2 tygodniowego turnusu. Czas tu odgrywa dużą rolę. Teraz mąż chodzi z moją pomocą, na zewnątrz jedynie na wózku inwalidzkim. Dążymy do tego, aby był w stanie samodzielnie chodzić, lepiej mówić, wykonywać podstawowe czynności samodzielnie.


Wszystkim osobom, które mogą nas wesprzeć z góry bardzo, bardzo z całego serca dziękuję. Jacek wie, że zbieram dla niego fundusze na rehabilitacje. Sam nie wierzy, że mu się uda. Nie ufa lekarzom. Nie otrzymał pomocy. Zwątpił…

Aktualizacje


  • Iwona Kulikowska-Deputat - awatar

    Iwona Kulikowska-Deputat

    09.11.2024
    09.11.2024

    Cześć. Po długim czasie postanowiłam napisać kilka słów. Przyznaję, że nie mam siły ani czasu, aby regularnie zdawać relację z pracy jaką wykonuje Jacek. Pracujemy codziennie. Niestrudzenie. Cały czas jest proces naprawczy organizmu. Proces powolny, ale jest. To najważniejsze. Na wielu polach. Nadal muszę asystować przy chodzeniu. Zbieramy na kolejny turnus rehabilitacyjny. Koszty są ogromne ok. 12.000 zl za dwa tygodnie. Mamy już ok. 5000 zl ( w tym ze zbiórek ok 2600 zl ). Wszystkim darczyńcom bardzo dziękujemy za dotychczasowe wsparcie. Pozdrawiamy. Jacek i Iwona

Słowa wsparcia

Twoje słowa mają moc pomagania! Wpłać darowiznę i przekaż kilka słów wsparcia 🤲


  • Anonimowy Darczyńca - awatar

    Anonimowy Darczyńca

    24.12.2021
    24.12.2021

    Trzymam za Was mocno kciuki!

    • Iwona Kulikowska-Deputat - awatar

      Iwona Kulikowska-Deputat - Organizator zbiórki

      25.12.2021
      25.12.2021

      Dziękujemy.

  • Zofia - awatar

    Zofia

    29.08.2021
    29.08.2021

    Powrotu do zdrowia dla Jacka !

  • Marta Tomczyk-Maryon - awatar

    Marta Tomczyk-Maryon

    17.08.2021
    17.08.2021

    Słońce świeci również dla Jacka

  • Lila - awatar

    Lila

    14.08.2021
    14.08.2021

    Powodzenia!

  • Błażej - awatar

    Błażej

    14.08.2021
    14.08.2021

    Powodzenia!

12 469 zł  z 124 000 zł (Cel)
Wpłaciło 155 osób
Wpłać terazUdostępnij
 
Iwona Kulikowska-Deputat - awatar

Iwona Kulikowska-Deputat

Organizator zbiórki

Zadaj pytanie

Wpłaty: 155

Anonimowy Darczyńca - awatar
Anonimowy Darczyńca
50
Anonimowy Darczyńca - awatar
Anonimowy Darczyńca
500
Anonimowy Darczyńca - awatar
Anonimowy Darczyńca
20
Anonimowy Darczyńca - awatar
Anonimowy Darczyńca
121
Anonimowy Darczyńca - awatar
Anonimowy Darczyńca
200
Anonimowy Darczyńca - awatar
Anonimowy Darczyńca
1 000
Anonimowy Darczyńca - awatar
Anonimowy Darczyńca
100
Danuta Szymanowska-Rudowska - awatar
Danuta Szymanowska-Rudowska
200
Justyna - awatar
Justyna
50
Agata Ostachowska - awatar
Agata Ostachowska
50

Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas

People
Logo Fundacji Pomagam.pl

Wspieraj inicjatywy bliskie Twojemu sercu. Wystarczy, że wpiszesz nasz numer KRS przy rozliczaniu podatku dochodowego PIT, by nieść pomoc tam, gdzie jest ona najbardziej potrzebna razem z nami.

Dzięki Tobie możemy zmieniać świat na lepsze. Dziękujemy ❤️

KRS 0000353888

Sprawdź, jak przekazać 1,5% podatku

Jak założyć zbiórkę na Pomagam.pl

Pomagam.pl to największy i najpopularniejszy w Polsce serwis do tworzenia internetowych zbiórek pieniędzy. To narzędzie, które umożliwia każdemu i całkowicie za darmo założenie zbiórki w kilka chwil.

Dzięki Pomagam.pl w łatwy i bezpieczny sposób zbierzesz fundusze na to, co dla Ciebie ważne m.in. pokrycie kosztów leczenia, wsparcie bliskich w trudnych chwilach i na inicjatywy bliskie Twojemu sercu.

Krok 1:Chcesz założyć zbiórkę, ale nie wiesz od czego zacząć? Nie martw się! Obejrzyj krótki film poniżej, który tłumaczy, jak działa Pomagam.pl.

Krok 2:Zbiórkę na Pomagam.pl przygotowujesz i publikujesz samodzielnie. Nie przejmuj się - założenie zbiórki trwa dosłownie kilka chwil i jest prostsze, niż myślisz. Sprawdź poniższy poradnik.

W momencie tworzenia zbiorki możesz wybrać, czy chcesz ją prowadzić samodzielnie czy ze wsparciem Pomagam.pl. Pierwsza opcja jest całkowicie darmowa. Jeśli natomiast zdecydujesz się na promowanie zbiórki z naszym wsparciem, będziemy przypominać o Twojej zbiórce i zachęcać do wpłat osoby, które ostatnio odwiedziły stronę Twojej zbiórki (tzw. retargeting).

W tym celu będziemy wyświetlać Twoją zbiórkę zarówno na stronie głównej Pomagam.pl jak i w reklamach internetowych. Zwiększa to szanse na to, że więcej odwiedzających Twoją zbiórkę osób zdecyduje się ostatecznie na wpłatę lub udostępnienie zbiórki. W zamian za to dodatkowe, nieobowiązkowe wsparcie w promocji od każdej wpłaty potrącimy automatycznie 12%.

Krok 3:Twoja zbiórka jest gotowa, czas zacząć działać! Nikt nie wypromuje Twojej zbiórki tak jak Ty, dlatego pamiętaj, żeby udostępniać ją we wszystkich mediach społecznościowych: Facebook, Instagram, Twitter, LinkedIn czy YouTube i TikTok. Zacznij od rodziny i przyjaciół - poproś ich o udostępnienie i zachęć do wpłat. Wyślij znajomym linka do zbiórki z krótkim opisem na Messengerze, SMSem lub mailowo. Następnie skontaktuj się z lokalnymi mediami z prośbą o publikację Twojej zbiórki oraz zaangażuj w promocję okoliczne organizacje społeczne, władze samorządowe, instytucje oraz osoby znane w Twojej okolicy.

Pamiętaj, im więcej osób dowie się o Twojej zbiórce, tym większa szansa na osiągniecie celu! Więcej porad znajdziesz w ebooku, jak założyć i prowadzić skuteczną zbiórkę. Znajdziesz go w swoim panelu zarządzania zbiórką po jej stworzeniu. Sprawdź również naszego bloga, w którym dzielimy się praktycznymi poradami i wskazówkami.

Krok 4:Wszystkie osoby odwiedzające Twoją zbiórkę mogą szybko i bezpiecznie wpłacać na nią pieniądze, np. przy użyciu przelewów internetowych, kart kredytowych, tradycyjnych przelewów bankowych, a nawet na poczcie! Wpłaty księgują się natychmiast. Wszyscy widzą, jaką kwotę udało się już zebrać i mogą zapraszać do zbiórki kolejne osoby.

Krok 5:Pieniądze ze zbiórki możesz wypłacać na konto bankowe w każdej chwili i tak często, jak chcesz. Wypłata pieniędzy trwa na ogół 3 dni robocze. Wypłata nie spowoduje zmiany stanu licznika wpłat na stronie Twojej zbiórki. Możesz dalej zbierać pieniądze, a zbiórka będzie trwać aż do momentu, gdy zdecydujesz się ją zamknąć.

Prawda, że proste? To właśnie dlatego dziesiątki tysięcy osób prowadzi już swoje zbiórki na Pomagam.pl. Nie czekaj. Dołącz do nich teraz! Aby założyć zbiórkę, kliknij tutaj lub w przycisk poniżej:

Pomagam.pl wykorzystuje pliki cookies. Dowiedz się więcej

Zamknij