Cześć,
nazywam się Mariia Kravchuk. Jestem szczęśliwą osobą, mamą cudownego chłopczyka, kochaną żoną. Jeszcze całkiem nie dawno prowadziłam aktywny tryb życia, miałam różne cele, dużo planów na przyszłość, ale los pisze swoje scenariusze. W maju 2021 roku postawiono mi straszną diagnozę - białaczka limfoblastyczna. Ciężko opowiedzieć, jak się wtedy czułam - szok, smutek, nieakceptacja, strach, nadzieja, a może to pomyłka... szok, przyjęcie. Bałam się nie za siebie, a za najdroższe osoby: za synka, męża, siostrę, rodziców. Na szczęcie trafiłam w ręce doświadczonych lekarzy. Postanowiłam- nowy, jedyny cel - walczyć i wygrać, bo mam dla kogo! Poinformowano mnie, że jest szansa na całkowite wyleczenie, ale to długa i ciężka droga - okres leczenia zajmuje trzy lata. Pierwszy rok – to pobyt w szpitalu. Dalej kilkudniowa chemioterapia co miesiąc w ciągu dwóch lat. I zaczęła się moja długa walka z chorobą. Już w pierwszym cyklu chemii dostałam powikłania - poważne zapalenie mięśni. Musiałam od nowa uczyć się trzymać łyżkę, szklankę, chodzić etc. Ogromne wsparcie od mojej rodziny, kolegów, przyjaciół nie pozwoliło mi się załamać i dawało siły na pokonanie nowotworu. Obecnie choroba znajduje się w stadium głębokiej remisji. Kontynuuję leczenie chemioterapią. Po pobycie w szpitalu potrzebne mi będzie leczenie rehabilitacyjne w celu odbudowy układu mięśniowo-szkieletowego i regeneracji całego organizmu. A później… nadzieja na nowe cele, plany na przyszłość...
Twoje słowa mają moc pomagania! Wpłać darowiznę i przekaż kilka słów wsparcia 🤲
Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!
Colleague from LII
Quick recovery !
Anonimowy Darczyńca
Dużo zdrowia Masza!
Tomasz z LII
Zdrowia! :)
Kamil z LII
Dużo, dużo zdrówka!
Anonimowy Darczyńca
koledzy z LII