Ludmiła jest ciepłą, dobrą dziewczyną i moją bliską koleżanką. Jest też mamą 19-letniego Maksa, który został w Ukrainie. Studiował ekonomię, ale teraz, razem ze swoim kuzynem, walczy o swój kraj. Chłopaki codziennie ryzykują życiem, bo nie mają kamizelek kuloodpornych. Wystarczy jedna rosyjska kula by zakończyć ich życie, ich przyszłość, ich marzenia.
Więc gdy Ludmiła przyszła do mnie i powiedziała „Gosia, ja muszę kupić chłopakom te kamizelki. One ich ochronią. Mam firmę, która mi je zrobi. Proszę, pomóż mi. Potrzebuję tylko pieniędzy?”, nie mogłam jej odmówić.
Wyobraziłam sobie jak to jest drżeć codziennie o życie swego dziecka? Będąc od niego tak daleko. Wyć ze złości i bezsilności, nie mogąc go chronić, ani mu pomóc. I nagle pojawia się pomysł. Cel, który daje siłę sprawczą, daję szansę i nadzieję. Dlatego tak bardzo chcę pomóc Ludmile i chłopakom.
Nigdy nikogo nie prosiłam o pieniądze, ale dzisiaj proszę Was z całego serca. Wiem, że dzisiaj każdy, na swój sposób wpiera uchodźców z Ukrainy. Ale mimo to, bardzo Was proszę o te 10-20 zł. Każda złotówka może pomóc uratować tym chłopakom życie a Ludmile dać siłę.
Musimy zebrać 4000zł. Jedna kamizela kosztuje 1750zł plus koszt transportu. Potrzebujemy 2 kamizelek, dla Maksa i dla jego kuzyna.
Dziękuję za Wasze zrozumienie.
Twoje słowa mają moc pomagania! Wpłać darowiznę i przekaż kilka słów wsparcia 🤲
Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!
Karolina Janczukowicz
Pozdrawiam i bezpiecznego spotkania z synem.
Anonimowy Darczyńca
JA PRZEPRASZAM, ŻE ZEBRAM TERAZ GDY JEST WOJNA I TYLU LUDZI JEST POTRZEBUJACYCH. MAM NAIMIE DANUTA, MAM 56 LAT, OD LAT CHORUJE. WSTYDZĘ SIĘ TEGO JAK ŻYJE ALE OD 3 DNI NIC NIE ZNALAZŁAM DO JEDZENIA W KOSZU ZA SKLEPEM I PROSZĘ CHOCIAZ O KILKA GROSZY ZEBYM MOGŁA KUPIC CHLEB DLA SIEBIE I PUSZKE KARMY DLA MOJEGO PIESKA. pomagam.pl/nefcey