Jestem Karolina. Żona i nauczycielka. Mam 26 lat.. jesteśmy z mężem 5 lat po ślubie, a w związku od 13 lat… zniszczyliśmy sobie życie..
Jako 18-19 latki wpędziliśmy się w tragiczne długi przez własna głupotę.. nie nauczeni szacunku do pieniądza wpadliśmy w szał kredytów i towarów na raty bo na zakupy za gotówkę nie było nas stać. Faktycznie! Obecnie mamy bardzo duży szacunek do zarobionych pieniądzy. Wiemy jak ciężko na nie zapracować..
niestety nie jesteśmy w stanie wpłacić tego na tyle szybko żeby odsetki nad nie zabijały..
codziennie czekając na męża boję się, że coś sobie zrobi gdyż duża ilość komorników go dobija. Od rodziny nie mamy pomocy, moi nie maja możliwości a rodzina męża odwróciła się od nas..
nie jeden z Was może pomyśleć, narobili długów to niech się z nimi męczą.. może macie i racje.. ale jedyne nasze marzenie to czyste konto, normalne życie i budzenie się ze świadomością, ze nie mamu długów.. oddałabym wszystko za to uczycie, oddałabym wszystko za szczery uśmiech mojego męża który jest załamany..
proszę! Pomóżcie nam żyć jak normalni młodzi ludzie. Jedyne czego pragniemy to spokój i poczucie stabilizacji.
Błagam.
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!