Nasza czteroosobowa rodzina straciła dach nad głową i źródło utrzymania. Jeszcze w piątek wieczorem 13.09 prowadziliśmy spokojne życie, siedzieliśmy z córeczkami w salonie i graliśmy w gry planszowe, a w niedzielę rano 15.09 woda wlewała nam się do mieszkania. Hania i Maja, nasze oczka w głowie, pierwszy raz w życiu doświadczyły strachu. Nie byliśmy w stanie zrobić nic więcej jak tylko myśleć o ich bezpieczeństwie i podjąć decyzję, żeby się jak najszybciej ewakuować. Nie było czasu, ani możliwość ratować naszego dobytku.
Trzeciego dnia, kiedy woda opadła, obraz tego co się wydarzyło uderzył nas tak bardzo, że nie potrafiliśmy powstrzymać łez... Nasza mieszkanie, najbliższa okolica, podwórko, nasze miejsce na Ziemi zostały całkowicie zdewastowane.
Otrzymaliśmy informację od inspekcji budowlanej, że nasz budynek nie nadaje się do zamieszkania. Ze względu na to, że woda podmyła fundamenty grozi zawaleniem... Na naszych drzwiach przyklejono napis "Zakaz wejścia".
Głuchołazy - miejscowość, w której mieszkamy od zawsze oraz prowadzimy z mężem Sebastianem nasze dwa sklepy odzieżowe, dotknęła niewyobrażalna tragedia, NAJWIĘKSZA W NASZEJ HISTORII POWÓDŹ. Myślę, że nikt do końca nie spodziewał się, że przyniesie aż takie straty i to w tak błyskawicznym czasie. W zaledwie kilka godzin znaczna część miasta utonęła wraz z naszym mieszkaniem, jak również miejscami pracy. Olbrzymia fala sprawiła, że obecnie cały czas pracujemy, aby oczyścić to co nam zostało - a zostało niewiele...
Niestety do mieszkania nie możemy zupełnie wejść. Dzięki życzliwości koleżanki, możemy tymczasowo przebywać w jej mieszkaniu.
Sytuacja zmusiła nas do poszukiwania nowego miejsca do życia. Prosimy o wsparcie, bo mamy siłę, aby walczyć o naszą rodzinę i jej bezpieczeństwo, ale nie mamy obecnie środków.
Chcemy stanąć na nogi, znaleźć nowe miejsce do życia, wyremontować sklepy, zacząć od nowa. Najważniejsze jest teraz dla nas mieć możliwość utrzymania siebie i dzieci, chociaż do momentu kiedy będziemy mogli powrócić do pracy. Straciliśmy prawie wszystko, ale wierzymy w dobro i mamy nadzieję na lepsze jutro. Przed nami ciężki czas, niepokój, wiele wyzwań, ogromna praca, ale dzięki Wam będziemy mogli dostać drugą szansę i zacząć jeszcze raz.
Z góry dziękujemy za każdą wpłatę - Aga, Sebastian, Hania i Maja
Twoje słowa mają moc pomagania! Wpłać darowiznę i przekaż kilka słów wsparcia 🤲
Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!
Grazyna Chojnowska
Wiary i dużo sił Wam życzę...Jestem z Wami♥️♥️♥️♥️🥰
Daria
Służę każdą możliwą pomocą. Przytulam
Sylwia
Trzymajcie się!