Szanowni Panstwo.
Zwracam sie do Was z ogromna prosba o pomoc dla mojego brata i jego rodziny oraz moich rodzicow.
Piotr mieszka w Rzepieniku Strzyzeckim (wojewodztwo Malopolskie), jest zonaty i ma trojke dzieci. Najstarsza corka ma 11 lat, syn 3 i pol roku, i corka 17 miesiecy.
Byli szczesliwa rodzina mieszkajaca z naszymi rodzicami w domku jednorodzinnym wybudowanym dwa lata temu. Wczesniej w tym samym miejscu stal stary dom po dziadkach ale po pozarze nic nie zostalo. Piotr zbudowal w tym miejscu dom aby spokojnie w nim mieszkac ze swoja rodzina.
Niestety kilka dni temu dowiedzialam sie, ze dom doszczetnie splonal. Nie zostalo po nim nic.
Straz pozarna miala trudnosci dojechac na miejsce ze wzgledu na to, ze dom stal dalego od glownej drogi asfaltowej.
W pozarze splonelo wszystko, dokumenty, ubrania, meble. Pozar sie tak szybko rozprzestrzenil, ze nie dalo sie uratowac psa i trzech kotow.
Moj brat zdazyl zakonczyc remont dwa miesiace temu a tu takie nieszczescie spotkalo nasza rodzine.
W chwili obecnej nasi rodzice i Piotr spia w stodole a Wiesia (zona Piotrka) z trojka dzieci sa pod opieka Piotra tesciowej.
Ogromnie prosze Panstwa o pomoc dla mojego brata. Nie jest on w stanie sam uzbierac tak duzej kwoty aby jego rodzina znow miala bezpieczny dom.
Ubrania dla dzieci i dla nich juz do nich jada ale niestety brakuje im pieniedzy, zeby w miejscu starego domu wybudowac nowy.
Bede wdzieczna za wszelka pomoc.
Andrzelika
I call for support.
I would like to ask you to support my parents and my brother with his family live in Poland.
They were all happy family living in a small new house built in a place of my grandparent's family house (old one burned down in a fire two years ago). Unfortunately, couple days ago another mystery hit my family. I've been informed of a horrible fire that burned house to the ground and destroyed all the belongings. Fire brigade struggled to get to the scene because of the road condition and the fire was spreading so fast that no one could even save dog and three cats. My family is all safe and that is the most important thing. However they have lost everything they owned, clothes, documents, furniture.
Currently my parents, my brother are living in a barn. My brother's wife and kids (oldest daughter is 11, son is 3 and the youngest daughter is 17 months old) are living with my brother's mother in law. Thanks to plenty of help from good people I've collected loads of clothes for kids and they are being shipped to Poland. Unfortunately without a financial support they will not be able to rebuild the house (or buy) and get their life back to normal.
Please help if you can. I appreciate any help.
Andrzelika Gabrych
Twoje słowa mają moc pomagania! Wpłać darowiznę i przekaż kilka słów wsparcia 🤲
Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!
Anonimowy Darczyńca
Poszło.co prawda skromnie ale jest 😉
Andrzelika Gabrych - Organizator zbiórki
Dziękuję bardzo każdy grosz pomoże zbudować nowy dom
Piotr Słomski
Ja też pomagam 😊
Andrzelika Gabrych - Organizator zbiórki
Dziękuję bardzo
Anonimowy Darczyńca
Bardzo przykra wiadomość, życzę Wam abyście spotkali na swojej drodze jak najwięcej darczyńców aby wkrótce znów zamieszkać w swoim nowym domu.
Andrzelika Gabrych - Organizator zbiórki
Dziękuję bardzo za pomoc mojej rodzinie
Anonimowy Darczyńca
Bardzo smutna historia. Jak byłam dzieckiem to również przeżyłam pożar domu i niestety pamiętam to do dziś. Mam nadzieję, że wszystko będzie dobrze i uda się zebrać pieniądzę na nowy dom. Powodzenia i wszystkiego dobrego dla Tej rodziny :)
Andrzelika Gabrych - Organizator zbiórki
Bardzo dziękuję za przekazaną pomoc! Każda wpłata i każde udostępnienie przybliża nas do celu. Wszystkiego dobrego!