Kilka dni temu zmarł mój przyjaciel. Stało się to podczas pobytu na obozie w ferie, gdzie pojechał opiekować się swoją córką i innymi dziećmi jako dodatkowy opiekun. W przedostatnią noc, przed powrotem do domu, zasnął i już się nie obudził. Za tydzień mieliśmy świętować jego 41 urodziny. Pierwsze wyniki badań i lekarz stwierdził rozległy zawał. Szok. Nic go wcześniej nie bolało, nic nie dolegało. Skąd, dlaczego, jak to możliwe. Do dnia dzisiejszego nikt nie może do końca uwierzyć w to co się stało. Czekamy aż obudzimy się wszyscy z tego okropnego koszmaru.
Artur, bo tak miał na imię, to jeden z najlepszych ludzi jakich znałem. Jeżeli miałbym sobie dać coś uciąć za niego, to dałbym się pokroić w plasterki jak carpaccio, żeby tylko on mógł dalej emanować swoją dobrocią i pomocą dla bliźnich. Głupio mi mówić, ale muszę się wyżalić. Nie płakałem tak nawet po swoim dziadku, który jednak miał piękny wiek i z którym to zdążyłem się pożegnać. Może dlatego, że nikt nie jest wstanie zrozumieć śmierci w tak młodym wieku z tak niewytłumaczalnych przyczyn. Młody, zdrowy, pełny życia, a dzisiaj już go nie ma.
Ale teraz przejdźmy do rzeczy. Owy Artur AKA Miniek zostawił na tym świecie swoją żonę i 10 letnią córkę (notabene za parę miesięcy ma komunię). Może nigdy nie byli bogaci, bo kokosów jako pracownik stacji benzynowej nie zbijał, ale pracował dniami i nocami, aby jego rodzinie nic nie zabrakło. Teraz jego żona została sama, a kredyt mieszkaniowy niestety nadal trzeba płacić. Do tego wszystkie pozostałe wydatki, zajęcia pozaszkolne córki i wszystkie inne przyziemne wydatki. W takiej sytuacji dla wszystkich najważniejsze jest dziecko. To żeby nigdy nie odczuło braku rodzica chociażby w sferze materialnej, bo w innej już zawsze brak będzie taty. Żeby zawsze mogła pojechać na te same wycieczki, obozy, żeby jej ubrania również były markowe jak innych dzieci, żeby nigdy nie poczuła się gorsza. Dorcia (żona) jest mega silną kobietą (mówiąc inaczej twarda z niej baba), ale stanęła przed ścianą, bo niestety jej pensja nie starczy na wszystkie te wydatki. Okrutne jest to, że w takiej chwili to właśnie hajs odgrywa bardzo duża role (a mówią podobno, że pieniądze szczęścia nie dają). Już teraz rozgląda się za pracą w weekendy, a przecież teraz tylko ona może poświęcić czas dla córki. Sam pomogę jej jak tylko mogę, ale może nie muszę być w tym sam.
Są ludzie którzy giną, bo mają jakąś ekstremalną pasję. Jeden się wspina na Nangaty i inne "KA-numer" bo czuje w sobie taką misję, i wtedy odchodzi jak bohater, a jego bliscy mogą się spodziewać nie lada pomocy. Drugi, jak nasz Miniek, również miał swoją pasję, wspinał się na górę zwaną "Rodzina" i można powiedzieć, że wspinał się codziennie na sam jej szczyt. Jednak los zdecydował za niego, że ta wspinaczka się kończy. Bohaterem jest dla wszystkich którzy go znali i pozostanie na zawsze w naszych sercach. Jednak jedyne wsparcie jakie ma jego rodzina na start od Państwa to 4tys na pogrzeb, który kosztował 2 razy tyle (ciało trzeba było bowiem przewieźć do miejsca pochówku, gdyż zmarł na wyjeździe).
Wiem, że każdy przeżywa codziennie swoje tragedie, ale uwierzcie mi. Ten człowiek był tak niesamowity, że gdyby tylko był z nami to pomógł by każdemu z was, gdyby tylko ktoś go o to poprosił.
Organizator zbiórki
Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas
Pomagam.pl to największy i najpopularniejszy w Polsce serwis do tworzenia internetowych zbiórek pieniędzy. To narzędzie, które umożliwia każdemu i całkowicie za darmo założenie zbiórki w kilka chwil.
Dzięki Pomagam.pl w łatwy i bezpieczny sposób zbierzesz fundusze na to, co dla Ciebie ważne m.in. pokrycie kosztów leczenia, wsparcie bliskich w trudnych chwilach i na inicjatywy bliskie Twojemu sercu.
Krok 1:Chcesz założyć zbiórkę, ale nie wiesz od czego zacząć? Nie martw się! Obejrzyj krótki film poniżej, który tłumaczy, jak działa Pomagam.pl.
Krok 2:Zbiórkę na Pomagam.pl przygotowujesz i publikujesz samodzielnie. Nie przejmuj się - założenie zbiórki trwa dosłownie kilka chwil i jest prostsze, niż myślisz. Sprawdź poniższy poradnik.
W momencie tworzenia zbiorki możesz wybrać, czy chcesz ją prowadzić samodzielnie czy ze wsparciem Pomagam.pl. Pierwsza opcja jest całkowicie darmowa. Jeśli natomiast zdecydujesz się na promowanie zbiórki z naszym wsparciem, będziemy przypominać o Twojej zbiórce i zachęcać do wpłat osoby, które ostatnio odwiedziły stronę Twojej zbiórki (tzw. retargeting).
W tym celu będziemy wyświetlać Twoją zbiórkę zarówno na stronie głównej Pomagam.pl jak i w reklamach internetowych. Zwiększa to szanse na to, że więcej odwiedzających Twoją zbiórkę osób zdecyduje się ostatecznie na wpłatę lub udostępnienie zbiórki. W zamian za to dodatkowe, nieobowiązkowe wsparcie w promocji od każdej wpłaty potrącimy automatycznie 12%.
Krok 3:Twoja zbiórka jest gotowa, czas zacząć działać! Nikt nie wypromuje Twojej zbiórki tak jak Ty, dlatego pamiętaj, żeby udostępniać ją we wszystkich mediach społecznościowych: Facebook, Instagram, Twitter, LinkedIn czy YouTube i TikTok. Zacznij od rodziny i przyjaciół - poproś ich o udostępnienie i zachęć do wpłat. Wyślij znajomym linka do zbiórki z krótkim opisem na Messengerze, SMSem lub mailowo. Następnie skontaktuj się z lokalnymi mediami z prośbą o publikację Twojej zbiórki oraz zaangażuj w promocję okoliczne organizacje społeczne, władze samorządowe, instytucje oraz osoby znane w Twojej okolicy.
Pamiętaj, im więcej osób dowie się o Twojej zbiórce, tym większa szansa na osiągniecie celu! Więcej porad znajdziesz w ebooku, jak założyć i prowadzić skuteczną zbiórkę. Znajdziesz go w swoim panelu zarządzania zbiórką po jej stworzeniu. Sprawdź również naszego bloga, w którym dzielimy się praktycznymi poradami i wskazówkami.
Krok 4:Wszystkie osoby odwiedzające Twoją zbiórkę mogą szybko i bezpiecznie wpłacać na nią pieniądze, np. przy użyciu przelewów internetowych, kart kredytowych, tradycyjnych przelewów bankowych, a nawet na poczcie! Wpłaty księgują się natychmiast. Wszyscy widzą, jaką kwotę udało się już zebrać i mogą zapraszać do zbiórki kolejne osoby.
Krok 5:Pieniądze ze zbiórki możesz wypłacać na konto bankowe w każdej chwili i tak często, jak chcesz. Wypłata pieniędzy trwa na ogół 3 dni robocze. Wypłata nie spowoduje zmiany stanu licznika wpłat na stronie Twojej zbiórki. Możesz dalej zbierać pieniądze, a zbiórka będzie trwać aż do momentu, gdy zdecydujesz się ją zamknąć.
Prawda, że proste? To właśnie dlatego dziesiątki tysięcy osób prowadzi już swoje zbiórki na Pomagam.pl. Nie czekaj. Dołącz do nich teraz! Aby założyć zbiórkę, kliknij tutaj lub w przycisk poniżej: