Miesiąc temu zostałem potrącony przez kompletie nieodpowiedzialnego kierowcę który postanowił zbiec z miejsca wypadku mając w nosie czy ze mną wszystko ok czy też nie. Na szczęście prócz paru obtarć i lekkim stłuczeniem obyło się od czegoś poważniejszego , niestety rower tyle szczęścia nie miał wpadł pod koła no i wiadomo jest w stanie krytycznym , w tym roku mój syn zaczął trenować kolarstwo i bardzo chce ażebym też z nim jeździł i stąd moja prośba o pomoc ażeby uruchomić moją maszynę i pozostawić uśmiech na twarzy mojego synka ,chcę go wyremontować naprawić bo sentyment mi nie pozwala go wyrzucić na złom. Pomóżcie wrócić mi do treningów jak i startów . Pozdrawiam Was.
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!