Trafiła pod naszą opiekę w OSTATNIEJ CHWILI!
Jej stan jest poważny, suczka walczy teraz o życie...
Jej były już "opiekun" zlekceważył fakt, że od wielu dni NIE JADŁA i NIE PIŁA (a przecież jest UPAŁ!)...
Sam nie był w stanie określić OD JAK DAWNA suczka jest osowiała, apatyczna i kiedy schudła...
Dlaczego? Bo mieszkała ona na PUSTEJ DZIAŁCE... !!
Sama, z dwoma innymi psami.
Podobno była dokarmiana raz dziennie, ale czy po tym wszystkim, czego się dowiedzieliśmy możemy uznać, że to prawda...?
Były opiekun przyznał, że psy miały możliwość "chodzić na włóczęgi"... pozostawimy to bez komentarza, bo taka SKRAJNA nieodpowiedzialność za swoje zwierzęta i całe otoczenie, jest dla nas przerażająca.
Co się wydarzyło?
Lekarze podejrzewają OTRUCIE, niestety jeśli to prawda, to trutka działa już od wielu dni i ponieważ POMOC przyszła TAK PÓŹNO - nie wiemy, czy uda się URATOWAĆ sunię...
!!! Ale walczymy !!!
*** Sunia jest teraz POD TLENEM, w klinice gdzie PRZETACZANA jej jej KREW... ***
Dziewczyna jest młoda, nie ma roku! Być może to sprawi, że się uda!
Pomożecie? Lecznica oceniła, że leczenie kosztować będzie * ok. 3000 zł... *
-- Będziemy wdzięczni za każdą ZŁOTÓWKĘ! --
Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!