Czesława Dudek
BARDZO DZIĘKUJEMY PROSIMY O DALSZĄ POMOC
Mój syn został brutalnie pobity w szkole i od 17 lat jest przykuty do łóżka. Wymaga całodobowej opieki i rehabilitacji. Opiekuję się sama Synem. Ojciec nas porzucił, ponieważ nie mógł się pogodzić z kalectwem syna i moim zaangażowaniem w opiekę nad nim. Na początku pomagało nam wielu wolontariuszy, rówieśników Łukasz i przypadkowych ludzi dobrzego serca. Z czasem jednak ludzie pozakładali swoje rodziny i teraz jestem sama z obowiązkami. łukasz nie porusza się samodzielnie, nie potrafi w sposób czytelny przekazać swoich potrzeb i ma napięcie spastyczne całego ciała, które łagodzi wyłącznie zamontowana 13 lat temu pompa baclofenowa. Jeździmy co miesiąc na napełnianie pompy do Olsztyna, ponieważ tu w Toruniu i okolicy nikt nie chce tego robić. Niestety napięcie spastyczne często wygrywa i łukasz ma z tego powodu liczne dolegliwości ze strony układu moczowego, pokarmowego, oddechowego. Nie mószę mówić jak to napięcie utrudnia codzienną opiekę nad Łukaszem. Ja sam nie jestem już młoda i też mam umiarkowany stopień niepełnosprawności. Codzienna, a właściwie całodobowa, bo często nocna, opieka nad synem jest coraz trudniejsza. Tylko dzięki codziennej rehabilitacji jego stan jest w miarę stabilny. W zeszłym roku Łukasz odbył miesięczną sesję w komorze hiperbarycznej i muszę przyznać, że jego stan się poprawił na jakiś czas. W związku z tym proszę o dofinansowanie do rehabilitacji i komory hiperbarycznej. Czesław i Łukasz Dudek
Twoje słowa mają moc pomagania! Wpłać darowiznę i przekaż kilka słów wsparcia 🤲
Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!
Louiza Szacoń
Bardzo współczuje ♥️