Co tydzień odwiedzam moją Mamę. Jest stara i schorowana.
Dzięki Niej uczę się czym jest STAROŚĆ. Nie wiem czy udała się Panu Bogu czy nie.
Nie tracę czasu, bo każdego dnia jesteśmy o dzień bliżej do naszego rozstania. Nie wszyscy seniorzy mają to szczęście, by moc być blisko swych dorosłych dzieci. Marzę o stworzeniu przystani w Portofino, ciepłego miejsca, w którym przysiądą przed ostatnią podróżą.
Podaruję im swój czas przy: wspólnej herbacie i ciastku, wspólnie obejrzanym filmie na YT, tłumaczeniu jak działa komputer, wspólnych wycieczkach i spacerach z kijkami itp.
Będziemy towarzyszyć sobie nawzajem w poskramianiu starości.
Mam już upatrzony lokal, za kilka dni podpisuje umowę najmu. Meble zbiorę po znajomych lub OLX. Od siebie daję to czego mam najwięcej: CZAS i SERCE.
Zbieram na START - na opłacenie rocznego czynszu za lokal i rachunków.
Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!