Witam wszystkich bardzo serdecznie
Chciałam przedstawić wam mojego najlepszego czworonożnego przyjaciela - Śmigolka. Jest to piesek rasy shih tzu, jest bardzo przyjazny dla ludzi jak innych zwierząt, uwielbia się bawić, dużo biegać ale także spać, minusem jest ciekawość którą nie zawsze da się zatrzymać co niestety w teraźniejszej sytuacji okazało się tragiczne dla psa i dla mnie jako jego właściciela. Śmigolka niedawno został zadrapany przez obcego kota, początkowo myśleliśmy że piesek jest cały, zachowywał się całkowicie normalnie wiec uznaliśmy że kot nie użył swoich pazurów aby go skaleczyć.
Niestety następnego dnia zauważyłam że piesek zachowuje się inaczej niż zwykle. Wzięłam go i zobaczyłam jak całe oczko miał zaropiałe, była również na nim mgła co pewnie powodowało „dziwne” zachowanie pieska.
Natychmiast pojechałam z tym do weterynarza który dał antybiotyk. Mieliśmy go stosować przez dwa tygodnie aż do całkowitego wygojenia lecz poprawy nie było,W pewnym momencie pieskowi zaczęło krwawić oko, pojechaliśmy do innego weterynarza który bardzo przejął się sytuacja i z wielkim zaangażowaniem wytłumaczył nam jakie możemy podjąć kroki żeby piesek mógł normalnie funkcjonować i miał zdrowe oko.
Po badaniach jednak okazało się że psiak ma dziurkę w rogówce i duży wrzód który jest bardzo groźny dla zdrowia pieska.
Następnego dnia byliśmy przyjść na wizytę która miała na celu uśpienie pieska i obejrzenie szczegółowe oczka.
Po przeglądzie pani weterynarz wystawiła przykra dla mnie diagnozę, powiedziała że są niewielkie szanse na uratowanie oczka a czas działa na niekorzyść
Okazało się że jedynym wyjściem będzie zszycie oka.
Mój kochany psiak potrzebował kosztowej operacji, sytuacja finansowa moja nie jest najlepsza i sama nie jestem w stanie uzbierać całej kwoty
Weterynarz zgodził się jedynie na podzielenie kosztów operacji na dwie raty, chwilowo wpłaciłam 350 zł i staram się łapać każdej pracy która mogłaby przynieść mi pieniądze na opłacenie operacji.
Chciałabym aby mój przyjaciel mógł ze mną zostać na zawsze i nie płacić zdrowiem za mój brak możliwości zarobki
Dlatego zgłaszam się do was z prośba aby pomoc mi i mojemu psiakowi, liczy się każdy grosz a jest to w stanie pomoc opłacić mi operacje psiaka ale również późniejsze wizyty u weterynarza aby kontrolować czy nie pojawiają się przerzuty.
Z całego serca szczerze dziękuje i mam nadzieje że Śmigolek zostanie ze mną szczęśliwy na zawsze
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!