Witaj. Jestem Magdalena i odkad pamiętam pomagam bezdomnym zwierzętom. Zawsze udawało się znaleźć środki na jedzenie, leczenie i sterylizację.
Ostatnio jednak zebrało się na raz sporo kosztów. I może bym dała radę gdyby nie choroba jednego z kotków, którymi się opiekuje na swoim osiedlu. Zachorował na zapalenie otrzewnej i całe pieniążki jakie uda mi się z pensji odłożyć idą na lek, który na ten moment uratował mu życie. Jestem na półmetku leczenia i wszystkie zaskórniaki wydałam na lek. W między czasie trzeba codziennie zapełniać miski jedzeniem no i zima. Kiedyś moje bezdomniaki bez trudu mogły koczować w piwnicy bloku, ale jedna z sąsiadek tak utrudniała mi pomoc zwierzątkom, że kotki wróciły na dwór. W zeszłym roku zakupiłam budkę ocieplana, ale kotów jest już więcej, więc muszę kupić kolej w budki.
Po krotke przedstawię wam takie podstawowe koszty z jakimi każdego dnia się ostatnio mierze. Karma dla wszystkich zwierzaków koszt około 12 zł ( 3 puszki najtańszej karmy). Do tego jedna dawka leku na jednego z nich to 56 zł przez kolejne 84 dni. Mamy razem około 70 zł dziennie. Nie liczę wydatków na weterynarza jak któryś tego potrzebuje...wiecie że są nietani. Wychodzi prawie 500 zł na tydzień czyli 2000 zl miesięcznie. Zamówiłam już budki dla nich to kolejne pieniążki .Jeśli wszystko pójdzie dobrze i wyleczę jednego z nich z tej ciężkiej choroby to dam radę,ale teraz już liczę każdy grosz idąc po zakupy dla siebie.
Dziękuję za każdą złotówkę pomocy, w imieniu futrzaków♥️♥️♥️
Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!