Na wysokiej skarpie, pośród kwietnych łąk i sadów stoi zamek w Czersku. Na zamku jak to zwykle w bajkach bywa stała karczma. Rubaszny karczmarz Thorgil krzątał się jak pszczółka. Hamburgerów i frytek u niego nie uświadczyliśmy. Karmił nas wszystkich fuczkami, zagubami, prawdziwą kaszanką i co w wielkiej historii dla brzucha dobrym było. Dla każdego miał dobre słowo, z każdym pogwarzył a jak ludziskom smakowało targał się radośnie za brodę. Pozazdrościł zły Kościej ludzkiego szczęścia i w zimną grudniową noc zbałamucił małych ludzi - puścili krwawego kura i karczma spłonęła.
Thorgil musi zaczynać od zera, a czy skończy się jak w bajce i brodate dobro znów będzie gwarzyć do ludzi zależy od nas. DAM ZŁOCISZA THORGILOWI ZAP.....LĘ KOŚCIEJOWI.
Potencjalnym hejterom objaśniamy: karczma była śladowo ubezpieczona z powodu wysokiego ryzyka wynikającego z wymogów konserwatorskich. Spełniając wymogi portalu - Andrzej wyraził zgodę na organizację zbiórki
Twoje słowa mają moc pomagania! Wpłać darowiznę i przekaż kilka słów wsparcia 🤲
Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!
Jeżyca
😊