Zbiórka By nie stracić kontaktu z dziećm - miniaturka zdjęcia

By nie stracić kontaktu z dziećm Jak założyć taką zbiórkę?

Zbiórka By nie stracić kontaktu z dziećm - zdjęcie główne

By nie stracić kontaktu z dziećm

52 zł  z 800 zł (Cel)
Wpłaciły 3 osoby
Wpłać terazUdostępnij
 
Leszek Nowakowski - awatar

Leszek Nowakowski

Organizator zbiórki

Witajcie. Jestem 44 letnim mężczyzną, którego życie nie oszczędzało (choroba, nietrafione decyzje dotyczące kształcenia i miejsc pracy). Obecnie po rozwodzie (tak, to zawsze w pewien sposób porażka życiowa).

Mieszkam w wynajętym mieszkaniu, do tej pory udawało mi się oplacać mieszkanie pracujac, jednak stało się najgorsze, pracodawca zredukował etaty a że umowa smieciowa, stało się to praktycznie z dnia na dzień.

Brakuje mi 800zł do opłacenia mieszkania w tym miesiącu, nie mam od kogo pożyczyć (rodzina też ma kiepską sytuację), pożyczki mi nie dadzą (zła historia w BIK).

Próbowałem znaleźć pracę z platnymi dniówkami, jednakże jest to praktycznie niemożliwe.

Czas ucieka, do 15 marca muszę zebrać brakujacą kwotę, inaczej będę musiał wyprowadzić się z mieszkania (info od wlascicieli).

Mieszkania, które jest bardzo blisko moich dzieci, mieszkania gdzie zawsze mnie mogą odwiedzić czy przyjechać co drugi weekend.

Konieczność opuszczenia mieszkania i tym samym utrata kontaktu z dziećmi to dla mnie koniec świata, kocham dzieci nad życie i wiem, że byłaby to dla nich trauma.

Jeśli będzie taka konieczność, musiałbym się zatrzymać u rodziny 400km dalej a wiem, że jak się tak stanie nie wrócę już blisko dzieci (mam dobrą kwotę za wynajem, a mieszkania w okolicy poszły bardzo w górę).

Kolejny problem to praca, otrzymałem parę dni temu i gdyby udało mi się zaplacić w lutym za mieszkanie, jakoś wszystko by się ułożyło. A tak, będę musiał zrezygnować z tej pracy.

To dla mnie bardzo trudne prosić Was o pomoc, wiem, że takich zrzutek jest wiele i pewnie przepadnie ona w gąszczu innych, ale to dla mnie ostatnia i jedyna deska ratunku.

Każda złotówka przyblizy mnie do celu jakim jest brak utraty kontaktu z dziećmi.

Sytuacja jest realna, nie jest to żadne naciaganie, a już krzyk o pomoc. Z góry dziękuję za jakiekolwiek wpłaty, proszę pomóżcie mi ze względu nie na mnie a na moje dzieci, które ucierpią na tym najbardziej.


52 zł  z 800 zł (Cel)
Wpłaciły 3 osoby
Wpłać terazUdostępnij
 
Leszek Nowakowski - awatar

Leszek Nowakowski

Organizator zbiórki

Zadaj pytanie

Wpłaty: 3

Anonimowy Darczyńca - awatar
Anonimowy Darczyńca
1
Anonimowy Darczyńca - awatar
Anonimowy Darczyńca
1
Anonimowy Darczyńca - awatar
Anonimowy Darczyńca
50

Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas

fundraiser thumbnail
Załóż swoją zbiórkę

Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!

fundraiser thumbnail

Pomagam.pl wykorzystuje pliki cookies. Dowiedz się więcej

Zamknij