Witam,
Moja historia jest podobna do wielu, chcąc lepszego życia założyłem firmę, pracowałem ciężko wydawało by się, że wszystko idzie w dobrym kierunku, jednak wystarczyło że 2 zleceniodawców nie wywiązało się z umowy, brak płynności, brak pieniędzy na materiały, żeby opłacić bieżące rachunki oraz mieć na życie pozbywałem się po kolei maszyn,sprzętu... Bez narzędzi nie byłem w stanie pracować...
Zostałem z długami, mimo chorego kręgosłupa chwytam się prac i ciągle próbuję wyjść na prostą. Minimalne wsparcie było by dla mnie ogromną pomocą ciężko jest mi się podnieść i iść do przodu zarówno fizycznie jak i co najgorsze psychicznie. Wieżę jednak, że powoli, powoli i będzie lepiej.
Pozdrawiam
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!