Proszę o pomoc, by te Święta przyniosły nadzieję i początek lepszego życia
Dzień dobry,
Piszę do Was jako mama dwóch wspaniałych chłopców – Antosia (8 lat) i Jasia (5 lat). Za nami bardzo trudne lata. Byłam w toksycznym związku, gdzie strach i łzy były codziennością. Znalazłam jednak w sobie siłę, by odejść, bo wiedziałam, że tylko w ten sposób mogę ochronić moje dzieci. To była jedna z najtrudniejszych decyzji w moim życiu. Droga, którą przeszliśmy od tamtej pory, była pełna wyzwań – walki w sądzie, budowania życia od nowa, a przede wszystkim starania się, by chłopcy czuli się kochani i bezpieczni.
Dziś, choć najgorsze mamy za sobą, życie wciąż jest ciężkie. Mieszkamy w jednym pokoju u mojego taty. Staram się, jak mogę, by chłopcom niczego nie brakowało, ale nie jest łatwo. Codzienność to wyzwanie, które czasem mnie przerasta, ale trzymam się nadziei na lepsze jutro – dla moich dzieci, bo to ich szczęście daje mi siłę do dalszej walki.
Jasiu, mój starszy syn, ostatnio powiedział coś, co złamało mi serce: „Mamo, my jesteśmy biedni”. Patrzyłam na niego i nie mogłam powstrzymać łez. A potem usłyszałam słowa jego koleżanki: „Nieważne, że biedni, ważne, że jesteście razem”. To prawda, ta miłość, którą mamy, to nasza największa siła. Ale jako mama marzę, by dać im coś więcej – namiastkę prawdziwego domu.
Zbliżają się Święta, a ja chciałabym, żeby te dni były dla nich pełne radości, a nie poczucia braku. Marzę o łóżku, na którym będą mogli spać wygodnie, o biurku, przy którym Jasiu mógłby się uczyć, o meblach, które uczynią ten jeden pokój choć trochę bardziej ich miejscem.
Proszę Was o pomoc. Wiem, że życie jest pełne wyzwań dla każdego, ale każda złotówka, każde udostępnienie naszej historii to dla nas szansa na lepsze jutro. Chciałabym, by moi chłopcy zobaczyli, że po trudnych chwilach może przyjść dobro, że nigdy nie jest za późno, by spełniać marzenia o spokojnym życiu.
Z całego serca dziękuję za każdą pomoc. Nie proszę dla siebie – proszę dla moich synków, którzy zasługują na ciepły, pełen miłości dom.
Z nadzieją i wdzięcznością,
Jola, mama Antka i Jasia
Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!