Prośba o wsparcie finansowe na leczenie i rehabilitację mojego znajomego,
Tomek to bardzo pogodna osoba z mimo przeciwności losu nie poddaje się, dalej się dokształca nie lubi być zależny od innych, wiem że ciężko mu prosić o pomoc.
Zwracam się z uprzejmą prośbą o wsparcie finansowe w związku z moją trudną sytuacją zdrowotną i życiową. Od wielu lat choruję na nerwiakowłókniakowatość (chorobę Recklinghausena), a także zmaga się z wieloma schorzeniami przewlekłymi, które całkowicie uniemożliwiają mi podjęcie jakiejkolwiek pracy zarobkowej, mimo wieloletniego doświadczenia zawodowego.
Oprócz choroby zasadniczej cierpię również na:
-przewlekłe bóle głowy oraz bóle kręgosłupa (odcinek piersiowy i lędźwiowo-krzyżowy),
-astmę oskrzelową,
-kamicę nerkową z nawrotami kolki (po wielu zabiegach, w tym PCNL),
-padaczkę,
-wadę wzroku (nadwzroczność obu oczu, astygmatyzm),
-zaburzenia neurasteniczne i lękowe,
-lekkie upośledzenie umysłowe i cechy osobowości nieprawidłowej,
-zwyrodnienia w obrębie kolana i kręgosłupa,
-postępującą wiotkość kości.
Stan zdrowia jest nieuleczalny i wymaga stałego leczenia specjalistycznego oraz oszczędnego trybu życia. Wymaga również cyklicznych wyjazdów na turnusy rehabilitacyjne i leczenie sanatoryjne, które – mimo częściowego dofinansowania – wiążą się z koniecznością ponoszenia kosztów własnych.
W dniu 25 września lekarz medycyny pracy orzekł całkowitą i trwałą niezdolność do pracy. Również lekarz ortopeda podkreślił nieodwracalność zmian i postępujący charakter schorzeń.
W związku z powyższym, każda pomoc finansowa z Państwa strony pozwoli kontynuować leczenie, opłacić turnusy rehabilitacyjne oraz pokryć koszty leków i codziennego funkcjonowania
Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!