Witam jestem Michał pochodzę z malej małej miejscowosci koło Krakowa kiedys byłem spokojnym młodym chłopakiem pełnym zainteresowań i mający wielu przyjaciół . Lecz teraz jestem zamknietym w sobie biedakiem którego nie stać czasem na papierosy. Nie pije ani nie ćpam ale palić pale. Lecz nie chodzi tu to. Kiedyś traktowałem to jako zabawę lecz bardzo szybko stało sie to koszmarem nie przespane noce i kombinowannie skad by tu wytrzasnać kase zeby zagrac. Długi goniły długi kredyty kredyty na dzień dzisiejszy mam jakies 100000zł długu. Chodze na terapie ale potrzebne mi 5000 na leczenie prywatne ponieważ Nfz nie ma takiej skuteczności. zarabiam 2200 w miesiącu a rat mam na ponad 3000 ni jak nie uciągnę.
Wiem ze nie jedna osoba pomysli że jestem głupi przychodząc tu z takim czymś skoro ludzie maja gorsze problemy. Spróbować nie zaszkodzi. Może toś kiedyś był w takiej sytuacji lub ktoś z jego rodziny jest lub był Hazardzista i wie co to znaczy
Przegrałem już mnóstwo pieniędzy ale nie chce przegrać rodziny.
Może uzbieram chodz troszkę i bedzie mi łatwiej
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!