Dzień dobry.
Nazywam się Magda.Wychowuje sama 14-letniego syna.Ojciec syna zostawił Nas dla nowej przyjaciółki:(.Wraz z tym zostałam z długami w banku.Rata miesiączka wynosi 2 500 zł . Całkowity koszt kredytu wynosi 120 000zł.Podstawowe opłaty czyli czynsz ,gaz itp wynoszą 1 500zł.Zrabiam 4 000zł plus do tego 500 plus.Na alimenty nie mam co liczyć.Mam wyrok sądowy o przyznanie ich.Tatus postanowił ,że nie będzie dokładać do wychowania syna.Ciągła walka znim kończy się na komorniku,który nie jest wstanie niczego wskórać (pracuje na czarno)
Po opłaceniu wszystkie nie zostaje za dużo na życie.Potrzeby nastolatka rosną.Staram się dorabiać ale to jest "kropla w morzu".Pracuje cały etat na trzy zmiany.Jedt bardzo ciężko co kolwiek znałeś.Pieniążki ,które zarobię idą na bieżące potrzeby.Nie mam nikogo bliskiego kto by mógł pomóc.Mam tylko tatę,który jest sam na emeryturze.Wiele jej nie dostaję.
Jest mi bardzo wstyd prosić o pomóc.Jestem przyciśnięta do ściany.Już nie widzę wyjścia z tej sytuacji.Bede bardzo wdzięczna nawet na drobną wpłatę.
Dziękuje 😊
Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!