Od lat pomagam tym ,co sami o pomoc nie poproszą ....Wiem,że to właśnie jest moja droga ,mój sens .To co sprawia że czuję się na właściwym miejscu , potrzebna i spełniona jao tzw "psia mama".Prawie całe swoje życie mieszkam w jednym pokoju ale zawsze znalazł się tu wolny kąt dla jakiegoś potrzebującego psa czy kota .Na dzień dzisiajszy mam pięć kotów i sześć psów z czego cztery sa moje prywatne a dwa na taz domu tymczasowym .Odebrane interwencyjnie z piekła .....Oboje bardzo skrzywdzeni i mało adopcyjni .....On nie trzyma moczu ,ma grzybicę chorą wątrobę i tarczyce .Ona niestety agresywna w stosunku do obcych .Wszystkie znaki na niebie mówią ,że zostaną tutaj ......Choć moja miłość do niech nie przemawia niestety do reszty domowników.Nikt nie chce mieszkać w domu którego zwierzęta traktują jak teren do obsikiwania :(
Jedynym wyjściem z sytuacji z powodu braku ogrodzenia ,jest zbudowanie zagrody która pozwoli spędzać im wieszość dnia na dworze .Koszt jak na moje zarobki jest dość wyski ,a oprócz kredytu mam jescze 14 letnią suczkę z nowotworem złośliwym ,której leczenie pochłania spory budżet domowy . Bardzo będę wdzięcznaza każdą pomoc finansowa,która umozliwi mizakup paneli ogrodzenioowych i zbliży mnie do wymarzonego dla nich celu . To uchroni je rzed schroniskiem !!!!!
Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!