Codziennie zmagam się z chorobą syna, która powstała w wyniku uszkodzenia przy porodzie. Po 9 miesiącach dowiedziałam się, że moje dziecko nigdy nie będzie mogło rozwijać się jak inne zdrowe dzieci. Teraz Bartek ma 31 i choć jest pogodnym chłopcem, wymaga wiele uwagi i cierpliwości. Niestety życie sprawiło, że z problemami zostałam sama, przez co codzienne czynności takie jak higiena osobista, jedzenie czy poruszanie się Bartka nie byłoby beze mnie możliwe.
Choroba Bartka ma duży wpływ także na moje zdrowie. Codziennie zmagam się z bólami kręgosłupa, stresem bólami rąk. Codziennie staram się stawiać czoło przeciwnościom ale jest mi bardzo trudno na polu finansowym. Serdecznie proszę Państwa o wsparcie.
Syn od urodzenie choruje na dziecięce porażenie mózgowe, któremu współtowarzyszy wiele innych chorób i schorzeń, takich jak padaczka, refluks, niedoczynność tarczycy, wirus HCV czy niedokrwistość. Z uwagi na dużą spastyczność i przykurcze ścięgien jest dzieckiem niesamodzielnym. Wymaga pomocy przy każdej czynności dnia codziennego: nie je samodzielnie, nie myje się i nie ubiera sam. Wychowuje syna samotnie i nie jestem w stanie poradzić sobie ze wszystkimi kosztami jego leczenie i rehabilitacji.
Dlatego zwracam się z prośbą o pomoc. Za każde wsparcie będę ogromnie wdzięczna. Dziękuję. Mama Bartka – Urszula Klimecka.
Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!