W ubiegłym roku 5 letni syn ( Norbert ) mojego brata nagle zachorował na cukrzycę typu I, był to dla nas szok, łzy, niedowieżanie.
Ta wiadomość nas bardzo zaskoczyła i zasmuciła, nigdy do tej pory nie było u nas w rodzinie tak poważnej choroby szczególnie w stosunku do tak małego dziecka. W związku z wysokim poziomem cukru ( ponad 600 ) przybywał wraz z rodzicami w Szpitalu w Kielcach gdzie próbowano ustabilizować jego poziom, oraz przeprowadzano badania, okazało się jeszcze ze ma problem z tarczycą, słabą odporność .
Obecnie dalej ma słabą odporność ciągle choruje, cały czas ma jeszcze skoki poziomu cukru, rozpoczął przedszkole ale ciągle łapie przeziębienia,rodzice muszą ciągle pilnować poziomu cukru, dostaje zastrzyki, ciągle musi być na diecie i czeka na pompę insulinową ( co może pomoże łatwiej znosić chorobę która go dotknęła). Trudno tak małemu dziecku pogodzić się z faktem ze słodycze już nie są dla niego i ze musi się ciągle pilnować i nie może tak jak inne dzieci już żyć.
Jak przyjeżdżam do niego to jest mi go żal, on chce się bawić, jest żywiołowy, a choroba go ogranicza, ciągle skacze poziom cukru.
Bardzo bym chciała jakoś im pomóc za pośrednictwem Państwa może chociaż
w taki sposób, jak zbiórka pieniędzy na pompę insulinową i leczenie. Będę bardzo wdzięczna za każdą pomoc, gdyż sama nie jestem w stanie wpłacić takich pieniędzy na jego konto.
Aneta ( Zabrze )
Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!