
Kochani, nie ma co owijać w bawełnę, zdarzył się okropny wypadek, który zaważy na życiu tego młodego kota. Złamał nogę, niby nic wielkiego, na to się nie umiera! Niestety, w tym kraju zwierzęta często umierają choć nie muszą, ale z innych powodów, mianowicie z braku pieniędzy! Bo właścicieli nie stać na ich leczenie...To są bardzo dramatyczne sytuacje, rozdzierające serce...
Tak jest i w tym przypadku...

Ale od początku. Wczoraj zadzwoniła do mnie zrozpaczona sąsiadka, zapłakana i załamana szukając pomocy dla ukochanego kotka... Słyszała kiedyś, że trochę pomagam zwierzętom i może coś jej poradzę. Dzwoniła wcześniej do kilku kocich fundacji, ale jak można się domyślać wszyscy spłukani, odmówili. Ja niestety też niewiele mogę, nie jestem organizacją, ani nie mam tyle środków, by uratować życie Coco. Niestety, złamanie jest poważne, wieloodłamowe, kotek cierpi (już ma zapalenie pęcherza, siusia z krwią) Na podjęcie decyzji nie ma czasu, max 3 dni. Kot ma alternatywy; operację, amputację łapy i niestety na obecną chwilę najbardziej prawdopodobną, eutanazję z powodu braku środków na te dwie pierwsze :(
Znam tą rodzinę, dwie nastolatki, które uwielbiają zwierzęta i straszliwie przeżywają to wszystko...Żyją bardzo skromnie, ale w otoczeniu innych zwierząt, owczarka i królika, którego uratowali przed staniem się pasztetem. Bardzo chciałabym, aby ten ich kot mógł być dalej z nimi...Na szybko i w zasadzie jedyne co przychodzi mi do głowy, to poprosić Was o pomoc.
Proszę wesprzyjcie tą zbiórkę groszem i udostępnieniami! Rozliczę każdą złotówkę! W klinice oszacowali zabieg na min. 3500 pln, na wszystko przedstawię rachunki!
Proszę w imieniu tego kotka i jego rodziny, pomóżcie! Proszę!!!
Twoje słowa mają moc pomagania! Wpłać darowiznę i przekaż kilka słów wsparcia 🤲
Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!
Agnieszka Nowak
Razem damy radę!Nie martwcie się!
Agnieszka Nowak
Trzymam kciuki za kociaka!Będzie dobrze!🤗🤗
Julcia
Dużo zdrówka dla Kici i siły dla właściciela❤️
Anonimowy Darczyńca
Żyj, kotku ❤️
Laura i Łukasz
Trzymamy kciuki!