Pani Danuta od dzieciństwa cierpi na chorobę Heinego- Medina i padaczke. Ponadto wielopoziomową dyskopatię kręgosłupa, stan po zapaleniu opon mózgowo - rdzeniowych, udarze mózgu, zawale i zabiegu operacyjnym prawego biodra. Jest osobą o znacznym stopniu niepełnosprawności od dzieciństwa wymagającą opieki drugiej osoby, z której jednak nie korzysta.
Pani Danuta potrzebuje nowego elektrycznego wózka inwalidzkiego. Próbuje radzić sobie samodzielnie, nie prosząc o pomoc i od pięciu lat zbiera nakrętki, które sprzedaje za 320 zł za tonę w ten sposób mozolnie próbując zebrać sumę na nowy wózek. Pani Danuta będąc sama, samodzielnie je pakuje i składuje na swojej działce ogrodowej. Przy ostatniej wywózce wynajęła mężczyznę do pomocy przy wyjęciu tony worków z korkami, który zażyczył sobie zapłaty 400 złotych za wyjęcie ich z domku działkowego na środek działki ogrodowej!
Pani Danuta utrzymuje się z niskiej renty - 1260 złotych, gdzie koszt mieszkania to 600 zł, prądu 300 zł i leków 300 zł miesięcznie.
Pani Danuta ujęła mnie swoją pracowitością, zaradnością i skromnością. Po zapoznaniu się z Nią i zaproponowaniu pomocy, nie chciała żadnej zbiórki na jej cel. Ja jednak nie mogłam przejść obojętnie i z Waszą pomocą wierzę, że w końcu uda się zakupić dla Pani Danuty nowy wózek elektryczny, który ułatwi Jej codzienność, której większość z nas nie docenia 🤍
Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!