Witam kochani. Jestem opiekunem tego przeuroczego pieska, który wiele przeszedł, i cierpi do tej pory. Weterynarz który nazywał się okulistą zmasakrował mu oczy. Jedno oko ma już usunięte. Na drugie prawie nie widzi. Nie da się opisać cierpienia tego psa. Dostałam namiary do Dr. LEW w Olsztynie ma on tam swoją klinikę. Pojechałam tam z moim pupilem, po zbadaniu psa dr. Lew powiedział że da się uratować oko i to właśnie on powiedział że w życiu nie widział tak zmasakrowanych oczu. Wydałam na pojego psa mnustwo pieniędzy. Nie mam już skąd wziąść jedyna nadzieja w was którzy kochają zwierzęta że pomożecie mi zebrać kwotę na operacje. Aby mój pies mógł być szczesliwym psem, bo w tej chwili boi się chodzić na spacery, nie widzi i ciągle gdzieś o coś uderza. Proszę pomóżcie. ♥️
Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!