Mam 56 lat, przez ten czas wypełniła się moja ,,szuflada" w której ukrywałam swoje emocje wylewane na białe kartki... czasem myślę że dzięki tym kartkom żyję gdyż koiły mój silny ból życia u boku.... narcyza i psychopaty.... Wiem ... teoretycznie mogłam odejść lecz z wielu przyczyn nie umiałam. Zaślepiona wpartymi mi przez kościół treściami o sacrum małżeństwa walczyłam o nie podejmując terapie rodzinne i inne.... bezskutecznie. TERAZ wiem - jestem wolna i tylko ja decyduję co dalej. Zostało opróżnić ,,szufladę " będę wdzięczna za Twój udział w ❤️ posprzataniu.
Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!