AKTUALIZACJA 16.11.2020 - Walczymy nadal, obecnie Sisi przyjmuje 3 antybiotyki. Walczymy. Dwa raz dziennie jestesmy w lecznicy na podanie leków. Sisi odzykuje apetyt, zaczyna powoli jeść samodzielnie. W czwartek pojawiła się krew w kale, okazało się, że to lambria. Kolejny czynnik osłabiający organizm... Potrzebujemy jeszcze trochę waszego wsparcia. Będę ogromnie wdzięczna. To wszystko kiedyś musi się skończyć.
Hej, nigdy nie sądziłam że będę musiała prosić o pomoc w takim miejscu, ale sytuacja życiowa postawiła mnie w takiej sytuacji. Walczę o życie mojej ukochanej Sisi. Jest to labradorka, która adoptowałam ze schroniska. Ma 9 lat, ale cały czas jest młoda duchem i to jeszcze nie jest jej czas ❤️ W październiku przyplątało się przeziębienie. Sisi dostawała zastrzyki z antybiotykiem, wszystko szło ku lepszemu. W dniu 9 października dostała zastrzyk sterydowy. Od tego czasu jej stan są zaczął się pogarszać. Osłabała, spadł jej apetyt. Szukanie przyczyny zajęło dwa tygodnie. W tym czasie zrobiłyśmy masę badań. Okazało się, że to cukrzyca, Sisi stan był krytyczny, cudem udało się uniknąć śpiączki cukrzycowej. Ma też kwasicę. Walczymy z tym stanem, cukier powoli spada. Kilkanaście razy dziennie sama mierze jej cukier glukometrem. Robię kroplówki, podaje insulinę. Koszty przerastają mnie. Teraz doszło do tego jeszcze zapalenie płuc. Wożę Sisi codziennie na podanie tlenu i antybiotyków do lecznicy. Zbieram środki na dalsze leczenie i wypożyczenie koncentratora tlenu do domu. Lekarze dają nadzieje i dopóki ona jest chce walczyć. Proszę pomóżcie mi cieszyć się wspólnie spędzonym czasie jeszcze długo.
Będę wdzięczna za każda pomoc...
Twoje słowa mają moc pomagania! Wpłać darowiznę i przekaż kilka słów wsparcia 🤲
Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!
Paulina Kabat
Trzymam kciuki 😘
Joanna Baranowska
Wracaj do zdrowia psinko ❤
Ania
Dużo siły! ❤️
Marta
Walcz kochana!
D.D.
Zdróweczka psinko🙂