Zbiórka Pomóż Estebanowi stanąć na nogi - miniaturka zdjęcia

Pomóż Estebanowi stanąć na nogi Jak założyć taką zbiórkę?


                                Zbiórka Pomóż Estebanowi stanąć na nogi - zdjęcie główne

Pomóż Estebanowi stanąć na nogi

3 353 zł  z 10 000 zł (Cel)
Wpłaciło 36 osób
Wpłać terazUdostępnij
 
Julia Sikorska - awatar

Julia Sikorska

Organizator zbiórki


Jestem Julia, mam 18 lat a moją pasją jest jazda konna. Od 12 lat stale poszerzam swoją wiedze i umiejętności, w czym pomaga mi mój 11-letni wałach Esteban. 

Esteban jest w moim życiu od prawie 4 lat, kiedy to moi rodzice podjęli decyzje o jego zakupie, umożliwiając mi tym samym dalszy rozwój i realizacje marzeń. Początkowo wszystko szło po naszej myśli. Z treningu na trening coraz lepiej się zgrywaliśmy i poznawaliśmy, a wolny czas spędzaliśmy na zabiegach pielęgnacyjnych, czy zwykłej trawie. Kilkukrotnie wzięliśmy udział w zawodach skokowych, a nawet rozpoczęliśmy przygotowania do licencji III stopnia. Jednak dobra passa nie trwała długo i została przerwana już po 6 miesiącach od naszego pierwszego spotkania, wizytą dentystki. Okazało się, że Stefan miał tak silnie pokruszone dziewiątki, że konieczne będzie ich operacyjne usunięcie. Mimo wysokiego kosztu, zdecydowaliśmy się na zabieg aby polepszyć komfort życia naszego przyjaciela. Udało się, jednak w ten sposób otworzyliśmy puszkę Pandory. 

Esteban pokazał nam ból pleców, który po wykonaniu prześwietlenia okazał się być zaawansowanym Kising Spinces, czyli specyficznym schorzeniem kręgosłupa, w którym dwa lub też więcej wyrostków kolczystych ustawionych jest w taki sposób, że ocierają się o siebie lub wręcz dotykają siebie nawzajem, tworząc stan zapalny powodujący ból. Zgodnie z zaleceniem weterynarz, rozpoczęliśmy terapie magnetyczną derką BiomagVet, która poprawiła kondycję pleców, pozwalając Stefanowi na powrót do pracy. Nie był on jednak długi, gdyż szybko pojawiła się pierwsza kulawizna, która była spowodowana naciągnięciem podczas pobytu na padoku. Nie zmartwiło nas to zbytnio, gdyż normalnym było że podczas zabaw na padoku mógł krzywo stanąć i nadwyrężyć sobie ścięgno. Jednak taka sytuacja powtórzyła się kilkukrotnie, z czego ostatnia kulawizna okazała się być poważnym uszkodzeniem dwóch ścięgien międzykostnych, znajdujących się w przednich nogach, co wykluczyło Estebana z jakiegokolwiek ruchu na ponad pół roku. Mój świat się wtedy zawalił, jednak nie wiedziałam że najgorsze jeszcze przede mną…

Szybko po zaleczeniu międzykostnych, poprzez bardzo powolny powrót do ruchu zgodnie z zaleceniami weterynarz, Esteban ponownie zakulał. Tym razem powód kulawizny nie był oczywisty, a sama próba diagnostyki o mały włos nie zakończyła się wizytą w klinice, gdyż żaden weterynarz nie był w stanie stwierdzić przyczyny schorzenia. Szczęście w nieszczęściu, Stefan w tym czasie dziwnie się zachowywał co objawiło się brakiem możliwości schylenia, przez co wykonaliśmy badanie termografem w celu znalezienia przyczyny. Dzięki temu okazało się, że Stefan zachorował na zołzy a w nodze doszło do pęknięcia kości pęcinowej. Był to dla nas kolejny cios, którego przyczyny nikt nam nie potrafił logicznie wytłumaczyć. Proces leczenia trwał kolejne pół roku, po którym rozpoczęliśmy rehabilitację. Pęknięcie bardzo dobrze się zalało, przez co otrzymaliśmy zielone światło na powrót do pracy, lecz jak się później okazało moja radość nie trwała długo. 

Niespodziewanie Esteban ponownie zakulał, tym razem na tylnią nogę. Po wykonaniu zdjęć RTG okazało się, że znowu mamy pęknięcie kości pęcinowej i czeka nas kolejne pół roku stania w boksie. Po tej informacji załamałam się. Nie dlatego, że nie będę mogla trenować tylko dlatego, że znowu skazuje tego niewinnego konia na nieustanne stanie w boksie 24/7. Czas, który mial być naszym sprzymierzeńcem, tym razem nam nie pomógł. Na zdjęciu kontrolnym, wykonanym po 3 miesiącach od momentu diagnostyki, wyszło iż proces gojenia w ogóle się nie rozpoczął, a wręcz jest tylko gorzej. Wtedy pierwszy raz usłyszeliśmy o prawdopodobnej konieczności operacji, w celu ześrubowania kości. Był to dla nas ogromny cios, jednak razem z weterynarz podjęliśmy decyzje iż dajemy pęknięciu jeszcze miesiąc a po tym czasie i ponownym wykonaniu zdjęć kontrolnych, podejmiemy ostateczną decyzje. Niestety, poprzez ucieczkę z boksu po dwóch dniach od wizyty weterynarz, Esteban zmusił nas do podjęcia tej decyzji w dużo krótszym czasie… 

Poprzez ucieczkę, doszło do pogłębia pęknięcia i kulawizny, która wymaga natychmiastowej operacji. Aktualnie, Stefan nie chce stanąć na tej nodze a jakikolwiek ruch sprawia mu ogromny ból i cierpienie, na które nie mogę patrzeć. Decyzja o operacji była oczywista, jednak wiąże się ona z bardzo dużymi kosztami…Dodatkowo przyczyny wszystkich kulawizn nie są do końca jasne i istnieje dużo prawdopodobieństwo, że są one wywołane jakąś chorobą autoimmunologiczną lub innym schorzeniem, którego wykrycie pociągnie za sobą kolejne, niewyobrażalnie dużo pieniądze…

Nie sądziłam, że kiedykolwiek będę zmuszona zakładać zbiórkę i prosić innych o pomoc finansową, jednak w celu poprawy komfortu życia i uśmierzenia bólu mojego najlepszego przyjaciela, bardzo proszę wszystkich o wsparcie. Wpłacenie nawet złotówki będzie wiele dla mnie znaczyło, a na pewno przyczyni się do możliwości wyzdrowienia Estebana. 

Słowa wsparcia

Twoje słowa mają moc pomagania! Wpłać darowiznę i przekaż kilka słów wsparcia 🤲


  • Anonimowy Darczyńca - awatar

    Anonimowy Darczyńca

    24.04.2023
    24.04.2023

    Będzie dobrze!

3 353 zł  z 10 000 zł (Cel)
Wpłaciło 36 osób
Wpłać terazUdostępnij
 
Julia Sikorska - awatar

Julia Sikorska

Organizator zbiórki

Zadaj pytanie

Wpłaty: 36

Anonimowy Darczyńca - awatar
Anonimowy Darczyńca
100
Anonimowy Darczyńca - awatar
Anonimowy Darczyńca
100
Anonimowy Darczyńca - awatar
Anonimowy Darczyńca
100
Anonimowy Darczyńca - awatar
Anonimowy Darczyńca
50
Anonimowy Darczyńca - awatar
Anonimowy Darczyńca
300
Emilia Jastrzab - awatar
Emilia Jastrzab
1 000
Anonimowy Darczyńca - awatar
Anonimowy Darczyńca
100
Anonimowy Darczyńca - awatar
Anonimowy Darczyńca
4
Wiktor - awatar
Wiktor
100
Anonimowy Darczyńca - awatar
Anonimowy Darczyńca
100

Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas

Animals
Logo Fundacji Pomagam.pl

Wspieraj inicjatywy bliskie Twojemu sercu. Wystarczy, że wpiszesz nasz numer KRS przy rozliczaniu podatku dochodowego PIT, by nieść pomoc tam, gdzie jest ona najbardziej potrzebna razem z nami.

Dzięki Tobie możemy zmieniać świat na lepsze. Dziękujemy ❤️

KRS 0000353888

Sprawdź, jak przekazać 1,5% podatku

Jak założyć zbiórkę na Pomagam.pl

Pomagam.pl to największy i najpopularniejszy w Polsce serwis do tworzenia internetowych zbiórek pieniędzy. To narzędzie, które umożliwia każdemu i całkowicie za darmo założenie zbiórki w kilka chwil.

Dzięki Pomagam.pl w łatwy i bezpieczny sposób zbierzesz fundusze na to, co dla Ciebie ważne m.in. pokrycie kosztów leczenia, wsparcie bliskich w trudnych chwilach i na inicjatywy bliskie Twojemu sercu.

Krok 1:Chcesz założyć zbiórkę, ale nie wiesz od czego zacząć? Nie martw się! Obejrzyj krótki film poniżej, który tłumaczy, jak działa Pomagam.pl.

Krok 2:Zbiórkę na Pomagam.pl przygotowujesz i publikujesz samodzielnie. Nie przejmuj się - założenie zbiórki trwa dosłownie kilka chwil i jest prostsze, niż myślisz. Sprawdź poniższy poradnik.

W momencie tworzenia zbiorki możesz wybrać, czy chcesz ją prowadzić samodzielnie czy ze wsparciem Pomagam.pl. Pierwsza opcja jest całkowicie darmowa. Jeśli natomiast zdecydujesz się na promowanie zbiórki z naszym wsparciem, będziemy przypominać o Twojej zbiórce i zachęcać do wpłat osoby, które ostatnio odwiedziły stronę Twojej zbiórki (tzw. retargeting).

W tym celu będziemy wyświetlać Twoją zbiórkę zarówno na stronie głównej Pomagam.pl jak i w reklamach internetowych. Zwiększa to szanse na to, że więcej odwiedzających Twoją zbiórkę osób zdecyduje się ostatecznie na wpłatę lub udostępnienie zbiórki. W zamian za to dodatkowe, nieobowiązkowe wsparcie w promocji od każdej wpłaty potrącimy automatycznie 12%.

Krok 3:Twoja zbiórka jest gotowa, czas zacząć działać! Nikt nie wypromuje Twojej zbiórki tak jak Ty, dlatego pamiętaj, żeby udostępniać ją we wszystkich mediach społecznościowych: Facebook, Instagram, Twitter, LinkedIn czy YouTube i TikTok. Zacznij od rodziny i przyjaciół - poproś ich o udostępnienie i zachęć do wpłat. Wyślij znajomym linka do zbiórki z krótkim opisem na Messengerze, SMSem lub mailowo. Następnie skontaktuj się z lokalnymi mediami z prośbą o publikację Twojej zbiórki oraz zaangażuj w promocję okoliczne organizacje społeczne, władze samorządowe, instytucje oraz osoby znane w Twojej okolicy.

Pamiętaj, im więcej osób dowie się o Twojej zbiórce, tym większa szansa na osiągniecie celu! Więcej porad znajdziesz w ebooku, jak założyć i prowadzić skuteczną zbiórkę. Znajdziesz go w swoim panelu zarządzania zbiórką po jej stworzeniu. Sprawdź również naszego bloga, w którym dzielimy się praktycznymi poradami i wskazówkami.

Krok 4:Wszystkie osoby odwiedzające Twoją zbiórkę mogą szybko i bezpiecznie wpłacać na nią pieniądze, np. przy użyciu przelewów internetowych, kart kredytowych, tradycyjnych przelewów bankowych, a nawet na poczcie! Wpłaty księgują się natychmiast. Wszyscy widzą, jaką kwotę udało się już zebrać i mogą zapraszać do zbiórki kolejne osoby.

Krok 5:Pieniądze ze zbiórki możesz wypłacać na konto bankowe w każdej chwili i tak często, jak chcesz. Wypłata pieniędzy trwa na ogół 3 dni robocze. Wypłata nie spowoduje zmiany stanu licznika wpłat na stronie Twojej zbiórki. Możesz dalej zbierać pieniądze, a zbiórka będzie trwać aż do momentu, gdy zdecydujesz się ją zamknąć.

Prawda, że proste? To właśnie dlatego dziesiątki tysięcy osób prowadzi już swoje zbiórki na Pomagam.pl. Nie czekaj. Dołącz do nich teraz! Aby założyć zbiórkę, kliknij tutaj lub w przycisk poniżej:

Pomagam.pl wykorzystuje pliki cookies. Dowiedz się więcej

Zamknij