Krzysztof Michalak to uznany artysta i projektant....i wspaniały przyjaciel!
W latach osiemdziesiątych jego mieszkanie przy ulicy A. Struga w Łodzi było swoistym „domem otwartym”.
U Krzyśka przecinały się drogi młodych twórców z rozmaitych dziedzin sztuki. Spotykali się tu młodzi plastycy, aktorzy i reżyserzy, kabareciarze i estradowcy.
Krzysztof, to także pionier odrodzenia grzejników żeliwnych w Polsce i Europie. Od ponad 10 lat pracuje w gdańskiej firmie Terma. Jest autorem wielu nagradzanych projektów grzejników żeliwnych. Bez względu na materiał w jakim pracuje, Krzysztof lubi rzucać wyzwania stereotypom i odnajdywać tworzywo na nowo. Jednak, gdy ma opowiadać o swoich pracach, jest bardzo powściągliwy – jest przekonany, że sztuka powinna mówić sama za siebie. Co jego prace na pewno czynią.
Od ponad roku Krzysztof zmaga się z chorobą nowotworową.
Krzysiek, to nie tylko pacjent na papierze, ale także nasz przyjaciel, który dzielnie stawia czoła olbrzymiej burzy zdrowia. Jego problemy zaczęły się od guza płuc, który pojawił się jak cichy złodziej, ukradkiem zabierając spokój i radość codziennego życia. Operacja, chemioterapia i radioterapia stanowiły jego pierwsze linie obrony. Były jak tarcza w walce z nieprzewidywalnym wrogiem.
Chwilowo słońce zaczęło przebijać się przez chmury. Była poprawa, a życie nabierało kolorów. Jednak życie ma swoje własne plany, a kolejne badania odsłoniły prawdziwą skalę bitwy. Przerzuty pojawiły się jak ciężkie krople deszczu, odcinając Krzysztofa od ziemi obiecanej poprawy. Nowa diagnoza - Rak Płaskonabłonkowy płuc - to jak uderzenie pioruna, które sprawia, że tracisz grunt pod nogami.
Miażdżyca obu kończyn dolnych, to jak nieuchronny przypływ, który zalewa całą przyszłość. Cukrzyca typu 2, to jak dodatkowe kłucie, utrudniające każdy krok. Krzysztof, nasz przyjaciel, stał się polem bitwy dla wielu nieprzychylnych sił, ale mimo to nie poddał się.
Obecnie, jego stan jest bardzo zły. Każdy oddech to walka, a wypożyczony koncentrator tlenowy to jedyna deska ratunku. Przed nim jeszcze potrzeba materaca przeciwodleżynowego, a także specjalistycznych konsultacji i stałej opieki medycznej w domu. NFZ niestety nie przewiduje takiej opieki w wymiarze, który byłby dla Krzysztofa wystarczający.
Dlatego zwracamy się do Was, przyjaciół Krzysztofa, z prośbą o wsparcie. Nasz przyjaciel potrzebuje pomocy.
Twój gest wsparcia może sprawić, że każdy dzień będzie łagodniejszy, a walka łatwiejsza.
Zbieramy fundusze, aby pomóc Krzysztofowi w tej niełatwej podróży. Każda złotówka to krok bliżej do zapewnienia mu komfortu i godności w obliczu nieuchronnej ciemności choroby. Bo przyjaciele są po to, by wspierać, kiedy życie stawia nas przed największymi wyzwaniami.
Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!