Witam serdecznie . Nazywam się Angelika Roszak i jestem właścicielem cudownej suni Tequilli . Wczoraj dowiedzieliśmy się ze czeka nasza sunie poważne leczenie ponieważ po operacji ma powikłania i zaczęła piszczeć przy oddawaniu moczu a potem zaczęła się masakra w postaci ogromnych ilości krwi :( nie stać nas w tym momencie aby uzbierać taka kwotę na TERAZ bo nie wiadomo jakie konsekwencje będą jeśli poczekamy do uzbierania takiej kwoty . Ten pies to dla mnie największa miłość która pomogła mi wyjść z ogromnej depresji , po poronieniach . Kocham ja całym sercem i nie wyobrażam sobie aby mogło jej nie być z nami :( moja córeczka Blanka cały czas bacznie przy niej jest i siedzi smutna bo jej „łafłaf” jest chory i nie ma siły na zabawę … każda złotówka się liczy ! Będę wdzięczna za okazana pomoc .
DZIĘKUJE WSZYSTKIM DOBRYM DUSZYCZKA ❤️🥹
Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!