jestem młodą osobą od zawsze poniżaną,upokarzaną i wyklinaną przez ojca alkoholika. Mama zawsze gdy ojciec zaczynał agresję mówiła, że to moja wina I powinnam go bardziej szanować. Nigdy nie stanęła w mojej obronie. Mieszkam w małej miejscowości gdzie wynagrodzenie to 1500złotych A wynajem kawalerki 1200 plus opłaty. Dlatego błagam ludzi dobrem woli pomóżcie mi wydostać się z tego piekła. Błagam Was każda złotówka mnie do tego przybliży.
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!