Witam kochani z całego serca prosimy o pomoc przede wszystkim dla naszej mamy, niepełnosprawnego brata oraz dziadka. Mianowicie chodzi o to że kilka dni temu podczas odwiedzin u bliskich odebrałam telefon od płaczącej mamy, która prosiła abyśmy wrócili bo nie wie co robić gdyż z komina naszego domu lecą iskry i widać płomień,doszło do zapłonu sadzy w kominie☹️pojechaliśmy z mężem na miejsce najszybciej jak się dało po kilku minutach dojechała straż pożarna naszczescie zdążyliśmy zanim płomień wydostał się na cześć mieszkalna jednak niestety to nie było dobre zakończenie gdyż komin uległ takim uszkodzeniom że pod żadnym pozorem nie można go używać grozi to pozarem lub zaczadzeniem. Z racji tego jaką jest teraz pogoda jest to bardzo ciezki czas dla naszej rodziny, my z dziećmi znaleźliśmy schronienie u bliskich jednak w zimnym domu została nasza mama, brat Patryk który od urodzenia porusza się na wózku inwalidzkim i dziadek. Kochani każdy kolejny dzień przynosi łzy naszej mamie która jest w bardzo ciężkiej sytuacji finansowej a fachowcy którzy mieliby naprawić komin wycenili pracę na 12000 zł staramy się pomóc jednak nie jesteśmy w stanie uzbierać aż tyle dlatego bardzo prosimy o pomoc każda złotówka teraz się liczy dlatego z góry dziękujemy za każdą wpłatę i liczymy na waszą pomoc,dziękujemy...
Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!