Turnus rehabilitacyjny Iga Tymek

Kochani chcielibyśmy przedstawić państwu nasze dzieci Igę oraz Tymka,które borykają się z autyzmem. Tymuś urodził się w pełni zdrowy, rozwijał się wręcz książkowo . Każdego dnia zdobywał umiejętności zgodnie ze swoim wiekiem niemowlęcym aż do dnia gdy zaczął chorować . Niby nic dziwnego w chorowanie, każde dziecko przechodzi infekcje raz łatwiej ,raz trudniej. Synkowi została udzielona pomoc pediatry i wdrożone leczenie pomogło ale zaledwie na 3 dni. Kolejna infekcja górnych dróg oddechowych,a może nie wyleczona poprzednia i kolejny antybiotyk oraz sterydy, ponieważ Tymek tak bardzo się dusił aż brakowało mu tchu. Gdy już myśleliśmy ,że wszystko wraca do normy po kilku dniach powróciła choroba ze zwiększoną siłą. Synek dostał leki ale tym razem nic nie pomagało ,a wręcz byli jeszcze gorzej. Tymek ledwo oddychał, kaszel kończył się ciągłymi wymiotami a do tego pojawiła się ospa. Postanowiliśmy,że musimy jechać do szpitala,a jak to bywa w naszej służbie zdrowia odsyłali nas do pediatry i prosić o skierowanie. Jesteśmy rodzicami i walczymy i nasze dziecko więc nie daliśmy się zbyć, zrobiliśmy awanturę żądając badania lekarskiego. Okazało się,że synek miał tak silne zapalenie płuc i oskrzeli iż pediatra dziwił się,że jeszcze daje radę samodzielnie oddychać. Tak Tymek przestał jeść , mówić , uśmiechać się,nawiązywać kontakt. Mówiono nam,że ma czas ,że chłopcy Wilnie się rozwijają i tak czekaliśmy z nadzy,że kolejny dzień będzie przełomem. Niestety było inaczej. Zaczęły się wizyty w poradniach, szpitalach i u specjalistów w tym psychiatra, neurolog itp. Postawili jednoznaczną diagnozę Autyzm dziecięcy.

Iga jest naszym piątym dzieckiem. Urodziła się w domu, ponieważ poród trwał zaledwie 20 min. Do szpitala trafiła z 6 punktami w skali Angara. Wszystko toczyło się dobrze, córeczka rozwijała się wspaniale . Około 6 miesięcy dostrzegłam,że zaczęła się podduszać i miewać bezdech prawie do granicy nieprzytomności. Całymi dniami i nocami czuwaliśmy by nie doszło do tragedii. Zauważyliśmy także ,że Iga ma bardzo silne napięcie mięśniowe . Godzinami uderzała głową o twarde przedmioty, gryzła melat, drewno itp. gdy zaczęła raczkować robiła to z uniesionymi stopami i bardzo mocno uderzała kolanami o podłoże. Kolanka były całe sine ale wydawało się, że nie sprawia jej bólu. Pojawiła się wybiórczość pokarmowa, nie potrafiła nawet żuć mając rok.  Nie czekaliśmy dłużej i odbyła się wizyta prywatna u neurologa,który po badaniu powiedział, że dla niego jest to Autyzm dziecięcy. Mając już doświadczenie ze starszym synem ,wiedzieliśmy dzień pukać i kogo prosić o pomoc. Niestety tak małych dzieci się nie diagnozuje i należy poczekać do ukończenia 2 roku życia . Nie pozostaliśmy bierni i mimo wszystko jeździliśmy prywatnie do specjalistów oraz zaczęliśmy rehabilitację . Gdy Iga skończyła 2 latka pojechaliśmy do instytutu wspomagania rozwoju w Gdańsku,który specjalizuje się w diagnostyce autyzmu. Nie musieliśmy długo czekać na informację,już po badaniu specjaliści dali odpowiedź. Iga także cierpi na autyzm dziecięcy. 

Oboje dzieci uczęszcza do przedszkola integracyjnego,w którym otrzymują odpowiednią terapię . Jeździmy z Igą i Tymkiem na różne zajęcia ,które pozwalają pokonywać codzienne trudności oraz zdobywać nowe umiejętności. Wszystkie zajęcia  aha na celu ulepszyć życie naszych dzieci,pomóc im zrozumieć świat i pokonać bariery oraz słabości .

Prosimy o wsparcie w zbiórce na turnus rehabilitacyjny dla Igi i Tymusia. Niestety nie stać nas na opłacenie pobytu w ośrodku , który jest prywatna placówka .  Niestety wszelkie refundowane placówki nie są tak dostępne . Jeżeli uda się zakwalifikować to i tak trwa to około roku. 

Nie chcemy tak długo czekać , liczymy na państwa wsparcie. Każda złotówka przybliży nas do terapii ,która jest niezbędna w prawidłowym rozwoju naszych dzieci.

Zachęcamy także do przekazania 1,5% podatku 

KRS 0000186434   287/T Tymoteusz Tafelski

Jeżeli nie możesz pomóc to proszę udostępnij post! Warto pomagać 🙂