Witam serdecznie wszystkich. Krótko i zwięźle przedstawiam temat. W zeszłym roku zakupiłem pompę ciepła wraz z panelami fotowoltaicznymi. Wydałem na to wszystkie oszczędności oraz otrzymałem dotacje . Firma z Gdańska przyjechała zamontowała i wszystko było dobrze. Do 5 stycznia kiedy wybuchł pożar w naszej sypialni. Okazało się że firma nie skręciła przewodów w skrzynce rozdzielczej i doszło do zwarcia w instalacji elektrycznej. ( w gniazdkach pojawił się prąd na obu biegunach). Uszkodzone przez zwarcie została nowa pompa ciepła, kilka drobnych urządzeń elektrycznych. Oraz do remontu cały pokój po spaleniu jednej ściany i gaszeniu.
Największym szczęściem było że ktoś był w domu i w miarę szybko udało się zareagować, jak również to że nikt jeszcze nie spał.
Firma stwierdziła ze to wina przedłużacza. Posiadam pełną dokumentację że to ich wina, nawet opinię biegłego sądowego.Za naprawę, opinie biegłego i dokumentację już wydałem ponad 15 tyś złotych. A firma dalej nie przyjmuje informacji że to ich wina. Niestety sprawa musi trafić do sądu. Koszty sprawy, adwokata i prowadzenia postępowania to około 10 tys złotych. Niestety już brakuje mi pieniędzy a żeby cokolwiek odzyskać inaczej się nie da i ujdzie im to wszystko. Nie ponosząc żadnych konsekwencji. Syn po całej sytuacji boi się sam spać i nawet na chwilę zostać sam w pokoju.
Proszę wszystkich dobrych ludzi o pomóc,każda złotówka przybliży mnie do udowodnienia i odzyskania straconych pieniędzy i zdrowia psychicznego.
Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!