Witajcie Kochani. Moja kochana koteczka jest już ze mną 14 lat. Niestety z jej zdrówkiem nie jest najlepiej - przez całe życie musi jeść tylko leczniczą karmę Urinary S/O bo ma kłopoty z drogami moczowymi. Jakże by by było jeszcze tego mało to ostatnio zdiagnozowano u niej problem z tarczycą i musi już do końca swoich dni używać lekarstwo Apelka.
1.5 kg karmy kosztuje prawie 100 zł a lekarstwo Apelka kosztuje 90 zł. Ostatnio Filunia miała robione badania krwi i USG nerek, dróg moczowych i wątroby - koszt wszystkiego wyniósł mnie ponad 400 zł.
Chciałbym żeby była ze mną jak najdłużej ale bez karmy i tego leku odejdzie szybko...
Kochani - przedłużcie Jej życie chociaż o rok lub dwa - bardzo proszę w swoim i Filuni imieniu...
Dla pierwszej osoby wpłacającej co najmniej 100,00 zł oferuję moją książkę "Samochody PRL-u" z moim osobistym podziękowaniem.
Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!