Witam wszystkich serdecznie,
jestem zwyczajna kobietą, matką dwóch cudownych córek i wypadałoby kontynuować, że szcześliwą żoną... Jednak to nie byłaby prawda, jestem nieszczęśliwa w moim małżeństwie i dlatego złożyłam, już ponad pół roku temu, pozew o rozwód. Naiwnie liczyłam na to, że uda mi się rozwieźć w zgodzie, z zachowaniem dobrych relacji z mężem dla dobra córek, dlatego tez nie starałam się wcześniej o adwokata. Ograniczyłam jego usługi tylko do napisania pozwu. Jednak teraz okazało się, że mąż w swej odpowiedzi do pozwu zarzuca mi tyle rzeczy i kłamstw, że już wiem, że bez pomocy adwokata sobie na sprawie nie poradzę... Nie zarabiam dużo, nie mam jeszcze zasądzonych alimentów, dlatego zwracam się z prośbą o wsparcie, może ktoś jest w stanie mi pomóc i wesprzeć mnie jakąś drobną wpłatą. Zbierana kwota to koszt reprezentacji mnie w Sądzie I instancji (5000 plus VAT) .
dziękuję
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!