Zbiórka Stary Wojtuś z rowu... - zdjęcie główne

Stary Wojtuś z rowu...

2 601 zł  z 3 000 zł (Cel)
Wpłaciło 60 osób
Wpłać terazUdostępnij
 
Jo Lark - awatar

Jo Lark

Organizator zbiórki

 Moi drodzy, nie planowałam kolejnego psa.. .mam ich już kilka. Nie jestem "fudnacją" i moje zbiórki mogą być odbierane różnie... Ale jestem osobą, która nie umie odwracać głowy na nieszczęście słabszych. 

Wraz z osobami zaangażowanymi w pomaganie zwierzętom prowadzę hotelik dla psów, stąd w okolicy wiadomo gdzie dzwonić kiedy nie wiadomo jak pomóc...Dlatego, po wielu traumatycznych przejściach o których można wiele pisać, ostatecznie ten dziadek trafił pod moją opiekę. To bardzo stary pies, który wpadł do rowu po potrąceniu lub został do niego wyrzucony. Sam nie był w stanie się z niego wydostać...Gdyby nie wrażliwość osób, którzy go znaleźli umarłby jeszcze tego samego dnia w rowie z wyziębienia i ew obrażeń (opinia weta)

Nie mam sumienia oddać tego starca do mordowni/schroniska (zgodnie z umową gminną). Bo to piesek bez szans, chory oraz wymagający leczenia do końca swoich dni...bardzo stary, z demencją i wszystkimi "atrakcjami" z tym związanymi.

Oczywiście, zmiana pieluch i moja opieka to jedno...ale leczenie to już inna sprawa. Mam już pięć prywatnych psów po przejściach, szczury, konia...Wszystkie źle doświadczone przez człowieka... Ten dziadziuś jest kolejny. Opiekę i leczenie dla nich pokrywam z prywatnej kasy... Uwierzcie, że niezręcznie mi prosić o pomoc dla tego dziadka, ale to znowu jest tak, że ponoszę konsekwencje za podłość jakiegoś "skur...la" bez sumienia, który wywalił psa, bo stary, głuchy, ślepy i ledwo łazi (ma problem by utrzymać się na kończynach miedniczych , nie kontroluje też fizjologii) Ten pies stał się już moją "odpowiedzialnością" bo go przyjęłam pod swoją opiekę, a której nie jestem w stanie przekazać naszemu niewydolnemu państwu...Nie chcę, aby ten pies umarł bez godności w schronisku/ mordowni, w którym brak  empatii, a nadzór wet sprawuje dr. Mengele 

W dniu wypadku dziadeczkiem od razu zajął się dr Kuba, który obiecał pomoc w postaci swojej wiedzy, ale za leki i diagnostykę i utrzymanie dziadka Maciusia w dobrostanie, do końca jego dni należy zapłacić...Dr to człowiek o ogromnym sercu i empatii, której nie mogę wykorzystywać... Wszystko dużo kosztuje, leki i diagnostyka...Za to trzeba zapłacić. ...I nie wyobrażam sobie inaczej!

Zależy mi, aby dziadeczkowi zapewnić ostanie dni w dobrostanie, bez  bólu i w godności...To, co mu zapewnię to miłość, szacunek, ciepłe posłanie i dobre jedzenie..

A wszystko inne kosztuje...

Jeśli możesz pomóc, pewnie dziadek Wojtuś będzie wdzięczny...

Ja będę wdzięczna, bo będę mogła mu pomagać.

Bardzo proszę o pomoc i udostępnianie.

Na moim profilu fb będę zamieszczała aktualne informacje o Dziadku Wojtusiu.

Ps. Zwierzęta czują tak jak my...Wyobraź sobie....wszyscy kiedyś doświadczymy starości i zależności!

Słowa wsparcia

Twoje słowa mają moc pomagania! Wpłać darowiznę i przekaż kilka słów wsparcia 🤲


  • Kasia W - awatar

    Kasia W

    10.03.2021
    10.03.2021

    Chętnie zobaczymy jak idą postępy w leczeniu, prosimy o link do strony, Powodzenia!

2 601 zł  z 3 000 zł (Cel)
Wpłaciło 60 osób
Wpłać terazUdostępnij
 
Jo Lark - awatar

Jo Lark

Organizator zbiórki

Zadaj pytanie

Wpłaty: 60

Anonimowy Darczyńca - awatar
Anonimowy Darczyńca
1
Iza Solawa - awatar
Iza Solawa
20
Anonimowy Darczyńca - awatar
Anonimowy Darczyńca
20
Kasia W - awatar
Kasia W
200
Anonimowy Darczyńca - awatar
Anonimowy Darczyńca
20
Anonimowy Darczyńca - awatar
Anonimowy Darczyńca
20
Hanna Mitan - awatar
Hanna Mitan
20
Anonimowy Darczyńca - awatar
Anonimowy Darczyńca
20
Ania Kosno - awatar
Ania Kosno
40
Anonimowy Darczyńca - awatar
Anonimowy Darczyńca
150

Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas

fundraiser thumbnail
Załóż swoją zbiórkę

Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!

fundraiser thumbnail

Pomagam.pl wykorzystuje pliki cookies. Dowiedz się więcej

Zamknij